W końcu w mojej głowie zaszła zmiana. Chcę schudnąć i wcale mi nie szkoda tych czekolad, piw itp. Za jakiś czas będę sobie mogła na to czasami pozwolić, to będzie super uczucie, zjeść kawałek ciasta na święta nie martwiąc się, że nie powinnam, że to za dużo...
papiery na uczelnie złożone. od pazdziernika drugi kierunek i byc moze praca.
chce mi sie życ!
angelisia69
30 lipca 2016, 04:05wiesz moglabys(jesli masz umiar) pozwolic sobie na te czekolady i teraz ale w rozsadnej ilosci,np.paseczek dziennie do kawki,ja tak codzien jem,jakas przekaske do 200kcal bo tez uwielbiam slodycze :P Pozdrowionka
CoSeSchudneToSePrzytyje94
30 lipca 2016, 17:15obiecałam sobie, że przez miesiąc się powstrzymam. wiem zebym mogla, ale ja musze sie oduczyc codziennego jedzenie slodyczy, to mnie pograzylo wlasnie :(