Tak jak w temacie. Przez tydzień przytyłam 0,1 kg. Co to jest ;) Powinnam się zdołować, że jest + zamiast -, ale jestem szczęśliwa, ponieważ.. w końcu odnalazłam swoją drugą połówkę. Kiedyś przyjaciel, od niedawna chłopak. Zdecydowanie przyjaźń damsko-męska nie istnieje. Nawet my zostaliśmy parą.. nikt by się tego nie spodziewał.
Ostatnio dodane zdjęcia
Sylwetka
Poprzednia
Obecna
Cel
O mnie
Zawsze byłam pulpecikiem, aż w końcu wzięłam się za siebie ! Jeden cel, za którym podążam !
Informacje o pamiętniku:
| Odwiedzin: | 12196 |
| Komentarzy: | 119 |
| Założony: | 17 stycznia 2013 |
| Ostatni wpis: | 27 stycznia 2014 |
Postępy w odchudzaniu
Wpisy w pamiętniku
Tygodniowy spadek wagi, tym razem mniejszy :(
20 stycznia 2014 , Komentarze (7)
Waga: 71,9 kg
Spadek tygodniowy: -0,6 kg
Waga obecna: 71,3 kg
Chciałam chudnąć 1 kg tygodniowo, teraz mi się to nie udało, ale wina leży wyłącznie po mojej stronie. Nie ćwiczyłam, bo nie miałam czasu, do tego pojawiło się trochę słodyczy, alkohol, więc.. to samo mówi za siebie. I tak cud, że jednak coś schudłam :) Ten tydzień będzie bardziej dopracowany, ja już się o to postaram :D
13 stycznia 2014 , Komentarze (9)
Jestem zadowolona ! Tydzień diety + ćwiczeń się opłacił.
Waga początkowa: 73 kg
Spadek tygodniowy: -1,1 kg
Waga obecna: 71,9 kg
Chciałabym właśnie chudnąć 1 kg tygodniowo, uważam, że jest to rozsądne i zdrowe.
8 stycznia 2014 , Komentarze (7)
Cały dzień mogę ograniczać jedzenie. Nawet dobrze mi idzie zmniejszanie żołądka, czasem tylko się śmieję jak zaburczy mi na zajęciach w brzuchu, bo mam wrażenie, że wszyscy to słyszą. Przychodzi wieczór, a ja jestem głodna, nawet gdy niedawno coś jadłam. Dosłownie mogłabym zjeść wszystko ! (oczywiście tego nie robię) Też macie tak, że na wieczór stajecie się bardziej głodne i więcej możecie zjeść ? Denerwuje mnie to, lecz jeszcze mnie nie pokonało ;)!
Sprostowanie waszych komentarzy. + zdjęcia
6 stycznia 2014 , Komentarze (14)
Wow, nie spodziewałam się aż tylu komentarzy pod poprzednim wpisem. Wiele z was po prostu nie wie z czym się kiedyś borykałam. Tak w skrócie.. ważyłam 92 kg, zaczęłam się odchudzać.. osoby, które mają mnie w znajomych to powinny mnie pamiętać (skasowałam wszystkie wpisy), schudłam do 57 kg. Czułam się z tą wagą niesamowicie dobrze. Niestety teraz znowu przytyłam. Ważę 73 kg i chcę powrócić do 60 kg. Mówicie, że mam super sylwetkę i nie mam z czego się odchudzać, że mam tylko ćwiczyć. Ćwiczenia swoją drogą, nie odchudzałam się tylko dietą, zawsze ćwiczyłam. Zdjęcia nie oddają wszystkiego i nie oddają mojego samopoczucia. Każdy ma swój rozum.. nie bójcie się wiem co robię. Pokażę wam do jakiej sylwetki chcę wrócić, chcę tylko wyglądać jak rok temu.
Wracam ze zdjęciami po długiej przerwie.
30 grudnia 2013 , Komentarze (75)
Nawet nie wiecie jak się stęskniłam. Zapomniałam o diecie, ćwiczeniach. Zostałam tylko ja i jedzenie. Dobrze, że w porę się obudziłam ! Przytyłam.. nic nowego. Cel do wakacji.. zrzucić to zbędne 13 kg i czuć się szczęśliwa. Nie akceptuje swojego ciała. Wczoraj na start poszedł senes, dzisiaj po wypróżnieniu już czuję się lżejsza. Waga rano pokazała 73 kg. Nowy rok, nowe życie. Zaczynamy ! Na zdjęciach z góry przepraszam za bałagan, ale tak to jest jak kobieta nie wie co ubrać na sylwestra ;)
