Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Próbuję wrócić do pisania ;)


Widzę, że znów wpadłam w czarną dziurę. Siup, minęło kilka miesięcy, a co przez ten czas się działo, olaboga. Między innymi znów zmiana pracy i między innymi parę dołków jedzeniowych. Ale to już za mną, jestem z powrotem na właściwej ścieżce, po jednym z najtrudniejszych dla mnie okresów.

A co do sytuacji uczuciowej, to prawdziwa telenowela - nie będę tu pisać, bo jeszcze ktoś mnie rozpozna i będzie siara. Tłumaczę sobie, że jeśli to "Ten", to w końcu będziemy razem, a jeśli nie - pojawi się inny. Nie pisałam tu o nim, choć w gronie bliskich znajomych mogę o nim mówić bez przerwy. Za stara jestem aż na takie jazdy, więc to chyba naprawdę coś ważnego. No nic, to się okaże.

No dobra, w końcu to nie jest blog femme fatale 30 kilo później ;), ale blog o formie i fitnessie - więc postaram się trzymać tematu (znaczy w przyszłych wpisach, ten jest już stracony ;)). Na razie szukam po domu moich płyt z belly dance i Chodakowskich różnych. ;)

  • Nejtiri

    Nejtiri

    15 sierpnia 2016, 14:49

    z doswiadczenia wiem, ze najpierw trzeba uporzadkowac sobie zycie - praca, zycie, ewentualnie serducho i dopiero brac sie za odchudzanie (co nie zmienia faktu, ze w trakcie tych porzadkow nie nalezy dbac o ot co sie je, zeby nuniknac utycia!).. ale tak to bywa... kiedy schudlam z ponad 100 do 78kg. Znalazlam prace.. myslalam, ze wymarzona, a okazala sie jedynie wysykiem... waga wrocila i to z nawiazka w niecale 2 lata! Teraz zmeinilam prace, wyprowadzilam sie nawet z kraju i pomalutku walcze od nowa.. najpierw by odzyskac 78... a potem moze 68..alboo 65.. poki co wypatruje 88kg. ;)

    • czarnaowca001

      czarnaowca001

      15 sierpnia 2016, 22:55

      Ja sobie uporządkowałam głowę i w dużej mierze emocje - i ten porządek mnie zaprowadził z powrotem do diety i ruchu. To się samo stało. :) Życzę Ci powodzenia. :)

  • czarnaowca001

    czarnaowca001

    14 sierpnia 2016, 20:08

    Dzięki dziewczyny i powodzenia :)

  • aga2710

    aga2710

    14 sierpnia 2016, 19:09

    Czytalam info o Tobie i mam podobne doswiadczenia, tez udało mi sie schudnac, zdrowe odzywianie i silownia ale rok temu depresja i obecnie mam 18 kg na plusie. Zaczynam od nowa ale nie jest latwo.