Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
15.10.2015 zamordowane nogi :)


Hej :):)

Przed wczoraj byłam na siłowni, robiłam trening nóg

5x12 hack przysiady

5x12 suwnica

5x20 łydki

3x12 uginanie nóg

3x 20 wykroki

Wczoraj ledwo chodziłam ale było w miarę oki ale dzisiaj jest tragedia, w nocy nie mogłam się obracać na bok musiałam rękami przenosić nogi xD ledwo doszłam do pracy a jak wstaje i siadam to muszę opuszczać i podnosić się na rękach

Wczoraj robiłam super trening klatki piersiowej i rąk :) do tego standardowo 20min cardio Dziś dzień przerwy i jutro ruszam z plecami a w sobotę z barkami i brzuchem.

Uważam że 3-4 razy w tygodniu to fajna opcja na trening siłowy, idealnie pogodziłam ćwiczenia z pracą, samopoczucie mam świetne, dieta tłuszczowa mi bardzo sprzyja.

Jutro rano się pomierzę, minęło 11 dni wiec będę w stanie stwierdzić czy ubywa cm czy przybywa :) na wagę nie wchodzę bo ćwicząc siłowo jest to bez sensu.

Wczoraj

jajecznica z boczkiem i majonezem

pieczone udko z kurczaka z majonezem i colesławem

mrożone jagody ze śmietanką

ziemniaki z masłem 

1700kcal

  • spelnioneMarzenie

    spelnioneMarzenie

    18 października 2015, 12:20

    najgorsze takie zakwasy! super ci idzie :)

    • czarne_72

      czarne_72

      18 października 2015, 12:29

      no najgorsze zdecydowanie, nie można chodzić :D

  • Akino

    Akino

    17 października 2015, 09:43

    ło ale trening!

    • czarne_72

      czarne_72

      18 października 2015, 09:30

      :) fajny ;)

  • Hiroki

    Hiroki

    16 października 2015, 19:21

    Dobra robota :D

    • czarne_72

      czarne_72

      18 października 2015, 09:30

      dziękuje :)