Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1077
Komentarzy: 6
Założony: 7 stycznia 2015
Ostatni wpis: 12 stycznia 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
czarnuszka.86

kobieta, 38 lat,

171 cm, 72.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

12 stycznia 2015 , Komentarze (1)

Dzisiejsze menu:

I. Płatki jęczmienne na mleku z bananem, orzechami i nasionami goji

II. Grahamka

III. Makaron ze szpinakiem

IV. Jogurt waniliowy

V. Coś b. lekkiego( jeszcze nie wiem)

Dzisiaj odmówiłam komuś dwa razy:

- torta (koleżance)

-księdzu (a właściwie ministrantom- nie przyjęłam księdza na kolędę)

    No i dobrze. Idę do piwnicy po pudła, trzeba wreszcie rozebrać choinkę:(

Pozdrawiam!

11 stycznia 2015 , Komentarze (1)

Niedziela w połowie dietetyczna (był rosół u mamy i ryba z ziemniorami) więc biedy nie ma. Wieczorem może wybiorę się na spacer na światełko do nieba i na szczęście swoje ważę to mnie wicher nie zmiecie:)

W Biedronie zakupiłam hiacynty z wazonem za niecałe 4 zł, przypominają mi o tym, że wiosna tuż tuż kobito i do roboty:)))

 Już się nie mogę doczekać kiedy rozkwitną.

Mała przekąska z awokado:

Królewska kolacja. Nie jadam takich ale miło tak dla odmiany zjeść danie jak z restauracji:) Pychota!

Miłego wieczoru!

11 stycznia 2015 , Komentarze (2)

Przynoszę dziś garść zdjęć, bo nie znalazłam czasu na wpis.

W ten weekend zakochałam się...w sałacie rzymskiej. Kupiłam ją po raz pierwszy i oszalałam. Smaczna, jędrna, chrupiąca i ogromna. Piękna.

Od początku diety na śniadania jem płatki jęczmienne z dodatkami. Sycące i pyszne. No i zdrowe.

Kupiłam jeszcze nasiona Goji do tego ale mam mieszane uczucia. W składzie przeczytałam, że ma dwutlenek siarki czy coś takiego. Następnym razem będę czytać składy ciut wcześniej niż w domu...Trudno. W każdym winie też jest siarka a pije się wino. Przynajmniej ja piję czasem :))

Moje obiady:

Krupnik z pęczakiem

Krem z brokułów

Moje zakupy na dalsze dni:

I troszeczkę wiosny w moim domku:

I zakup wcześniejszy, pozycja nr 1 w mojej biblioteczce. Moja inspiracja/motywacja:

Pozdrawiam wszystkich G. !!!!

8 stycznia 2015 , Skomentuj

Dzień na wariackich papierach, ale na szczęście jutro piątek. Uff

Dieta może nie idealna ale jeszcze się wyrobie.

Moje menu:

1. Kasza jęczmienna na mleku z bananem , migdałami, orzechami laskowymi, daktylami i łyżeczką miodu.

2. Bułka z połówką awokado

3. Bułka z połówką awokado (tak tak, bułka z awokado po raz kolejny)


Minęło duuużo czasu zanim wreszcie doczekałam się krupniku



4. Krupnik

5. Malutki talerzyk z migdałami, słonecznikiem, śliwką i daktylem


Punkt 3 nie jest pomyłką. Nie zdążyłam rano nic innego przygotować no i chwyciłam bułki i awokado. Jeszcze muszę popracować nad tym, coby wcześniej planować/przygotowywać dania. No i z wodą kiepsko. Nie pije zbyt dużo a to duuuży błąd. Poprawię się.

Nie ćwiczyłam nic, jako że moja praca jest jak siłownia. Ciągle się schylam, biegam, dźwigam, podnoszę, podrzucam, podsadzam itp. Ogółem urwanie ...głowy:)))

Pozdrawiam wszystkich g.

        

7 stycznia 2015 , Komentarze (2)

                  Od czego by tu zacząć...

                     Moja historia odchudzania jest przeciętna i właściwie to nie wydarzyło się nic, co mogłoby usprawiedliwić moje nadprogramowe kilogramy. Po prostu uwielbiam jeść. Niby nic takiego a jednak tu jestem. 

                   Kręciłam się koło Vitalii już jakiś czas, czytałam pamiętniki, przepisy. Spisywałam w głowie postanowienia na Nowy Rok i do roboty!

                             Kupiłam już sobie niezbędnik grubasa na diecie : różne kasze, zieleninę, orzechy, owoce i inne. W tym także książkę Anny Lewandowskiej ,,Żyj zdrowo i aktywnie". Pięknie wydana, z przepisami (już zrobiłam krupnik na jutro! Pycha!) i poradami. 

                           Myślę,że za sobą mam już durne diety cud, głodówki i inne beznadzieje. Dla mnie najważniejsze jest zdrowie i tym będę się kierować. To jest dla mnie priorytet.           

                        Oby ten Nowy Rok przyniósł wiele dobrego!

Pozdrawiam wszystkich dzielnie walczących!