Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
same zle wiadomosci


Dostałam podatki do zapłacenia, a na dodatek niedołate za mieszknaie w pl, nei wiem co za cymbał to liczył to wyszło ponad 2000zł mam nadzieję ze to jakas pomyłka bo ja nei to super po prostu... ciekawe skad wytrzasne naraz na to wszystko:/?

Az nie amm weny do pisania z tego wszystkiego...

Z dieta oki cwicznen nie było brak czasu a teraz i chęci, ide sie umyc i spac, moze jutro będę w lepszym nastroju..

Menu  - 1800kcal
S - owsianka
O - puree udkko z kurczka w sosie,  3 kawałki bagietki
D - pół jabłka z jog nat i masłem orzechowym
K - 2 kanpoki z serkiem i pomidorem

deficyt - 200kcal
  • 53szprotka

    53szprotka

    4 października 2012, 15:22

    dasz rade, bo kto da rade jak nie Ty. Wszystko sie ułoży.

  • azile1987

    azile1987

    4 października 2012, 08:08

    miejmy nadzieje, że wyjdziesz z tego jakoś. Trzymam kciuki.

  • paauulinaa

    paauulinaa

    4 października 2012, 07:57

    ;o nie dziwie się, że nastrój taki... ;/ mam nadzieję, że to pomyłka kogoś w obliczeniach ! ;*

  • Dushyczka

    Dushyczka

    3 października 2012, 22:39

    współczuję....nienawidzę dostawać rachunków...a szczególnie jeśli coś niby wcześniej nie zapłaciłam...nie martw się u mnie z finansami też jest masakra...pożyczki nie dostanę bo mój Credit Score w UK jest niski bo jestem za młoda;/ Jutro będzie lepszy dzień:*