Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem dziewczyną kończącą w tym roku gimnazjum.Schudnąć chcę z wielu powodów,jednak najważniejszymi z nich są zbliżające się wakacje,oraz nowa szkoła.Nie chcę pokazać się jako "grubasek" dlatego zdecydowałam się na dietę.Nie łapię się jeszcze w vitalia.pl,ale mam nadzieje,że z biegiem czasu się do zmieni. Dodam,że sport uwielbiam,więc nie będę raczej miała problemu z ruchem Życzę powodzenia wszystkim,którzy podjęli te ważne kroki w swoim życiu.Wytrwałości!

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1137
Komentarzy: 28
Założony: 6 maja 2013
Ostatni wpis: 20 maja 2013

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Damyne

kobieta, 27 lat, Wejherowo

173 cm, 69.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

20 maja 2013 , Komentarze (2)

69.5kg
Zdziwiłam się,ponieważ przez ten cały tydzień nie robiłam kompletnie nic,aby trzymać się diety,a waga spadła.Nie obżerałam się,ale również nie przestrzegałam wcześniej ustalonych przeze mnie zasad. Wczoraj rano waga pokazała 68.6kg,ale nie przywiązuję się to tego,bo wiem,że jak teraz wejdę,to znowu będzie 69,grr.Przeklęta liczba!
Dzisiaj zjadłam nawet bułkę z masłem,prawdziwym masłem!No nic.Wypiję zaraz Xenne i poćwiczę Mel B,aby przeszły mi wyrzuty sumienia:(

Teraz uczę się niemieckiego:(W tym tygodniu codziennie  mam jakiś sprawdzian,czy kartkówkę.To nic,już niedługo wakacje.Z jednej strony bardzo się cieszę,z drugiej-jeżeli chcę się pokazać w ładnym stroju kąpielowym-muszę się sprężyć.Buziaki.

Idziemy ćwiczyć!

16 maja 2013 , Komentarze (7)

69.8kg

No nie mam motywacji,no.Wprawdzie  już 5.2 kg,ale ja tego nie czuję.
Cieszę się z tego,co już osiągnęłam,ale to nadal za mało.Nie chce mi się już,proste.Nie chodzi o silną wolę,bo tego mi ni brakuje,ale takie życie mnie po prostu nudzi.Tęsknie za podjadaniem przy laptopie.Wiem,że to złe nawyki,ale mówię szczerze,NIE CHCE MI SIĘ JUŻ.
Na szczęście nie rezygnuję! Muszę sobie po prostu jakoś urozmaicić to moje życie,abym mniej myślała o pysznościach.Zaraz sobie poćwiczę,bo gdy myślę o jedzeniu od razu lecę ćwiczyć!

Dzisiaj dzień zaczął się bardzo fajnie,zjadłam zdrowe śniadanko,w szkole też...Przyszłam do domu i wsunęłam jedno gniazdko.Mam ochotę je zwrócić,zrobiłabym to,ale wiem jakie to za sobą ciągnie problemy,więc wolę nie próbować.

Pewnie każda z Was już to przeżyła,więc ja również dam radę.Idę się uczyć,buziaki:*


41 dni do wakacji!









Pomocy:(

13 maja 2013 , Komentarze (6)

Dziewczyny! Przeszłam tzw. oświecenie! Od wczoraj razem z mamą przeszłam na 30 dniową dietę Slow Carb. Wiele z was pewnie już o niej słyszało,nie mam zamiaru się na jej temat tutaj rozpisywać, podam tylko główne 5 zasad:

1. Unikaj białych węglowodanów!(Pieczywa,ziemniaków,ryżu,makaronu,kasz itp)
2. Jedz w kółko te same posiłki.Wskazane są:jaja,piersi kurczaka,ryby,owoce morza,rośliny strączkowe
3. Nie pij kalorii! Pij tylko wodę niegazowaną,kawę oraz herbatę bez cukru!
4. Nie jedz owoców!(Też mnie to zdziwiło)Dużo frukozy=tłuszczyk.Wyjątki,to pomidory oraz awokado,którego nienawidzę!
5. UWAGA,TO NAJCIEKAWSZE...Odpuść sobie raz w tygodniu!Jeden dzień nie wpływa negatywnie na wyniki diety,wręcz przeciwnie!Będziemy mieli większą motywację wiedząc,ze po 6 dniach możemy sobie odpuścić.
6. Zasada dodana przeze mnie:Codzienne ćwiczenia!

Może powiem Wam jak u mnie pierwszy dzień diety:
Moje śniadanie nie wyglądało okazale,bo były to dwa jajka,haha
Drugie śniadanie,w szkole,to awokado(nienawidzę go)
Obiad:kawałeczek szynki pieczonej,brokuły i sałatka z cukinią,ogórkiem,pomidorem,selerem naciowym i wieloma innymi warzywami,ale już nie pamiętam.
Kolacja(przed 17.00)serek wiejski,bo doczytałam się,że w tej diecie żadnego innego nabiału mi nie wolno.Byłam już na siłowni,potem 20 minut z Mel B.Zobaczymy jak sobie poradzę.Dzisiaj już 1 dzień odhaczam.Było dobrze:)

Do wakacji 44 dni!

macie brzydką mnie,pozdrawiam

12 maja 2013 , Komentarze (6)

Dziewczyny,uwielbiam Was!

Bardzo poprawiłyście mi humor waszymi komentarzami.
Dzisiaj już jest dobrze,właśnie skończyłam Mel B-brzuch oraz Mel B-pośladki.
Jutro o 19 na siłownię i tak już codziennie:)
Mam tylko pytanie co do Vitalia.pl  Jak zmienić wagę na pasku wagi? Nie potrafię jej zmienić!
Teraz jestem szczęśliwa.Nie zjadłam dzisiaj dużo:
śniadanko : musli i jabłko
obiad : pierś z kurczaka , marchewka i jeden ziemniak
podwieczorek : troszkę błonnika z jogurtem naturalnym
kolacja : pokrojone gruszki
Teraz jestem przeszczęśliwa! To chyba przez ćwiczenia i kochane endorfiny!
Mam jeszcze jedno pytanie,czy uważacie,że podczas diety w ogóle nie powinno się jeść ziemniaków?Dzisiaj po obiedzie zastanawiałam się nad tym,czy ziemniaki całkowicie zastąpić ryżem,czy makaronem?
Pozdrawiam kochane!

10 maja 2013 , Komentarze (3)

Ten dzień musiał nadejść.Dzisiaj dzień załamania.Płakać mi się chcę!Nie widzę żadnych efektów.Wszyscy wokół mówią,że jest lepiej,dużo lepiej...Ja sama...już nie wiem.Jadę na weekend na wieś,może tam coś się poprawi.Pozdrawiam kochane,miłego weekendu:(





Ja chyba nie dam rady,co robić?

7 maja 2013 , Komentarze (2)

Cześć.Dzień zaczął się dla mnie bardzo ciekawie,gdyż nie poszłam do szkoły.Jeszcze dzisiaj jadę do Gdynii załatwić sprawy z paszportem.Wstałam około 2 godz. temu.Na śniadanie zjadłam płatki owsiane z jabłkiem.Pyszności!

Chciałam dzisiaj wybrać się na siłownie,ale zobaczymy czy czas mi na to pozwoli.
A!Mam zamiar kupić sobie skakankę z licznikiem.Co o tym myślicie?Macie jakieś sugestie?Słyszałam,że bardzo dobrze modeluje ciało i spala tłuszcz.Zobaczymy.

Życie bez słodyczy na prawdę mi się oplaciło.Od około 3 tygodni ZERO SŁODYCZY i słonych przekąsek.Oprócz tego,że poprawiła mi się sylwetka,to do tego mam mniej problemów z cerą.Wszystkie niedoskonałości zniknęły,jestem wręcz zszokowana tym,co dieta może w nas"poprawić".
Wczoraj kupiłam sobie herbatkę Pu Erh.Słyszałam,że dobrze działa na spalanie tłuszczu(?).Sprawdzimy,zobaczymy.Pozdrawiam kochane!

51 dni do wakacji!
damy radę...




6 maja 2013 , Komentarze (2)

Witajcie! Jestem tutaj nowa,dlatego jeszcze się nie odnajduję.Zacznę może od tego,że bardzo cieszę się,że założyłam profil na tej stronie.Mam nadzieje,że do wakacji uda mi się dobrnąć do wymarzonej sylwetki. Dodam może,że od początków mojego odchudzania zeszło ze mnie już 6 kilogramów. W tym momencie ważę 69kg i mam jeszcze większą motywację.

Mój dzisiejszy "jadłospis"
*Śniadanie:
miseczka musli+Activia®
*Drugie śniadanie(w szkole)
chleb razowy z serem,pomidorem,ogórkiem oraz kiełkami z rzodkiewki+pitna Activia®
*Obiad:
dwa dzwonki brokuła,ryż
*Podwieczorek/kolacja
kanapka z chlebka MACA® z twarożkiem 

Do tego około 2 l wody dziennie i herbatka Xenna®

Jeżeli chodzi o ćwiczenia,to "nie przesadzam".Pod wieczór zrobiłam Mel B na pośladki oraz brzuch.

Myślicie,że to za mało?Teraz zabieram się za zadania domowe,bo jednak oceny również trzeba podciągnąć.Pozdrawiam!