Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nowa fryzura ;)


Obciełam włosy..a właściewie decyzje podłeja za mnie moja fryzjerka! 

na pytanie ile scianamy? odpwoeidzialam chyba sporo,  a ta 10cm? ja pokrecilam nosem ze mniej..ale pokazala z 5-7 i kiwnelam, ze ok.. a tu taki szok.. zmienila mi zupelnie image! mam krotkie.. wycieniowane - wrecz przypominajace ta laske z mojej fotki. i w włosów króte siegały zdecydowanie za łopatki..tak do polowy pleców, mam ledwo co za ramiona i meeeega pocieniowane. Wygladaja swietnie, ja w nich wygladam tez super..ale? ale to nie sa moje meeega dlugie wlosy;D 

w kazdym razie.. wlosy ogarniete, paznokcie tez spoko, twarz coraz lepsza tylko ta waga! i ciało.. czekajac u fryzjerki przeczytalam w gazecie ze teraz nie sa juz modne chudzielce tylko takie dziewczyny normalne (za sprawa kim kardashian) tylko musza miec jedrne, gladkie ciało! tak wiec.. owszem zaczynam katowac sie dieta..ale i cwiczeniami! i obowiązkowo balsamy! 
bo moje cialo nie pasuje do moich włosów;D 

Doszlam tez do wniosku, że strasznie mam ochoe zaczac chodzic w sukienkach.. a nie chodzę, nie mam żadnej w szafie! i trzeba to zmienić! 

w ogóle chce pokochać siebie! :) 

ps. wesolych swiat!

  • motiviann

    motiviann

    29 marca 2013, 12:58

    takie info Nam podajesz i bez zdjęcia? ;p chyba chcesz żebyśmy umrały z ciekawości !!