Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
​Przewracam życie do góry nogami!


 Co to sie dzieje...  Sprzątam! wywalam wszystko, jak leci... stare, brzydkie, notatki ze studiów, ciuchy styrane, karki pojedyncze... leci, leci wszystko. Wiosenne porządki!  

A w życiu... kosmos. Miesiąc temu horoskop mówił, że wróci ktoś z mojego życia, kto był dla mnie ważny i wrócił. Od urodzin regularnie tzn codziennie do siebie piszemy... I mam meeega dylematy w związku z tym. Niby  tylko piszemy... TYLKO jak znajomi. Ale sorry, jeśli od 8 lat nie miało się kontaktu i ten ktos ma 8 lat tą samą panne i nie jest to jego narzczona ani żona tylko dziewczyna to hmmmm coś dziwnego. W każdym razie... pospiszemy sobie a co. Najwyżej później treba bedzie sie napic wódki i zapalić papierosa. Odezwała się też przyjaciołka z dawnych lat. 

A ja usunełam ósemke i dwa dni umierałam, dziś dzień 4. a ja mam mnóstwo energii, sprzątam. Moja wspólokatorka jak zobaczyła co sie dzieje to skomentowała jednym słowem: "no zwariowała!" a ja mam ochote ogarnąć to życie. Zmienić coś! teraz natychmiast! Od dziś. Prezent od niej mnie do tego zmotywował. Dostałam książkę - "Możesz to zrobić!" Paul Hanna.  I niby to takie oczywiste co tam napisano, a jednak jak się przeczyta to od razu do serca się bierze. 

I dieta, od poniedziałku jem jogurty, wczoraj warzywa na patelni.. dziś wyciągełam parowar! Będzie zdrowo. Poczekam jeszcze kilka dni i siłownia! 

W końcu niemożliwe może stać się możliwe, jak się tego bardzo chce! 

  • Penguiin

    Penguiin

    18 marca 2016, 09:51

    twoje zycie widze toczy sie jak moje.. Naprawde. U mnie tez pojawila sie przesłość w moim zyciu która po 2 -uch dniach znow znikła. powiedziala pare słow które chcialam uslyszec "tesknie za Toba" "nie umiem zapełnić pustki po tobie" a takze pare smutnych słow " dymałem laske , gdy ty napisałaś mi wiadomość x miesiecy temu ze mnie kochasz" tylko zazdroszcze Ci ze umiesz iść do przodu ja po sobocie zatrzymałam swoje zycie na tydzien , w glowie tylko on , i znów musze wejsc na ten dobry tor. znów musze wracać do formy (wybacz za bledy moja klawiatura odmawia posluszenstwa)

  • patih

    patih

    17 marca 2016, 20:19

    jeśli ma panne i pisze do ciebie to go sobie odpuść

    • deemcha

      deemcha

      17 marca 2016, 23:10

      odpuściłam 8 lat temu... jak stwierdziłam, że jednak mi na nim zależało ale zaczynał kręcić właśnie z tą panną. Odpuściłam na lat 8. Praktycznie kontakt zerowy tyle, co życzenia początkowo na każde święto (wielkanoc, boze narodzenie, dzien kobiet, urodziny, nowy rok itd) potem stopniowo coraz mniej. Od mniej wiecej 2 lat tylko urodzniny). Ja mu zawsze tylko grzecznościowo odpisywalam na te smsy, wiadomosci itd. W tym roku za namową koleżanki, zapytałam co słychać i tak poszło. Absolutnie na nic się nie nastawiam, zresztą chyba czas działał na naszą niekorzyść jednak. Ale przyznam szczerze, że chyba było mi to potrzebne, aby napełnić poziom mojego "osobistego konta poczucia własnej wartości" :)