Hej,
weekend za nami...a dziś parafrazując słowa piosenki ze starego kina - nie ćwiczyć w taki dzień do grzech...Rowerek na leśnych duktach...Lasek Osobowicki, Lasek Mokrzański...Właśnie za to kocham Wrocław!
Dieta w porządku, jestem z siebie zadowolona, ba nawet dumna lektura nowej "Super linii" - znów kilka pomysłów więcej....Znów czuję...a....nie będę zapeszać!