Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Moja pięta achillesowa - jedzenie...pomóżcie!!!


Witam,

plany treningowe sumiennie wykonuję - jestem z  siebie dumna ale jedzenie...eh prawdziwa pięta achillesowa! Jak tylko mi coś smakuje to nie ma zmiłuj - dziś wciągnęłam na obiad woreczek ryżu jaśminowego z curry...W niedziele u mamy też sobie nie żałowałam...Macie jakieś sposoby na trzymanie apetytu w ryzach? Muszę popracować nad dietą bo inaczej waga nie pójdzie w dół a ja znów się będę frustrować....
  • kasia588

    kasia588

    28 lipca 2011, 17:34

    Ja zaczęłam stosować chrom od wczoraj:)

  • aneeeczkaaa

    aneeeczkaaa

    27 lipca 2011, 22:31

    ale podobno chrom jest skuteczny:) albo zapijanie się wodą z cytryną, albo rzucie gumy, zawsze kiedy chcesz coś zjeść:)