ćwiczonka przełożone...do domu wróciłam o 23.45! z pracy....muszę dokładnie planować sobie tydzień....skoro idę na 9.00 to ćwiczonka rano.....
ale przynajmniej się nie objadałam:-)
Pozdrowienia dla Zuzki i dzięki za kopniaka:-)
+ dnia dzisiejszego - wpis do pamiętniczka!!!