Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Niedziela: leń :)


Już we Wrocku :D
Jutro egzamin a ja nic nie umiem :D 
ale co tam, noc jest długa ^^

Dzisiaj było ciężko z dietą, bo niedzielny obiad zawsze obfity. I ciężko przekonać rodzinę, że drugie danie zje się za 2 godziny.. Dlatego dziś były 3 posiłki , w tym jeden baaaaardzo obfity. Jednak bilans kaloryczny jak najbardziej zachowany ;) A to chyba najważniejsze jednak :)

Dzisiejsze "menu" ;)  :

I: owsianka z jabłkiem (404kcal)
II: rosół (148kcal)+porcja ziemniaków(ok 150kcal)+sos pieczarkowy(ok 80kcal)+3 "klopsiki" z gotowanego mięsa(ok. 350kcal)+kisiel (ok150kcal) razem daje to aż 
ok 878kcal... JAK JA TO ZMIEŚCIŁAM? ..
III: jogurt naturalny+3 łyżki musli+twaróg półtłusty (ok 300kcal)

RAZEM: 1582 kcal
Trening: skalpel wyzwanie :) daje popalić, na lato pośladki będą cudowne ^^