Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
KRYZYS - pomocy


Mija tyle czasu, a u mnie jak było tak jest.

Zaczęłam robić codzienny trening, ale wpadłam na cudowny pomysł żeby się zmierzyć.

Różnicy żadnej, odechciało mi się ćwiczyć.

Nie wiem co jest nie tak.

Czy już zawsze będę gruba ?!?

Siedzę i ryczę.

Pier..... zostawiam ćwiczenia.
  • Gordita.

    Gordita.

    28 sierpnia 2013, 19:27

    Nie poddawaj się. Nie wolno Ci! Może zamiast takich ćwiczeń domowych weź się za jakieś cardio? To jest moim zdaniem najlepsze na początek. + do tego ćwiczenia, które robisz, może przy tym w lekko mniejszych ilościach. Rower, bieganie, rolki, basen - póki jest pogoda, albo też w domu ale coś bardziej na spalanie niż modelowanie? :)

  • zwierzak2121

    zwierzak2121

    28 sierpnia 2013, 13:30

    w poprzednim poście piszesz że kupiłaś rozmiar mniejsze spodnie, a dzisiaj to już nie ma efektów???:>

  • zwierzak2121

    zwierzak2121

    28 sierpnia 2013, 13:28

    ojoj :) jak już przestaniesz się nad sobą użalać to dawaj na rower ! :D

  • wrednababka

    wrednababka

    28 sierpnia 2013, 12:58

    Tyle z siebie dałaś i chcesz to zaprzepaścić? Daj organizmowi więcej czasu ;) trzymaj się i nie puszczaj ! :)