Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
042. ah te moje dylematy!


Dwudziestka coraz bliżej, a ja nie wiem w co ręce włożyć, serio ... Planuje zrobić w remizie, i niestety, ale drogą łańcuszkową dużo osób już wie, że chcę coś robić, ale ja sama nie wiem czy coś z tego będzie - nie wiem czy będę mieć termin na wynajęcie remizy :( Chciała bym się wcisnąć w termin 14'tego lutego - walentynki+ostatki ... żyć nie umierać po prostu ... eh, jakoś to będzie!

Ćwiczonka idą, jedzenie idzie - raz lepiej raz gorzej, ale efekty podobno są. Podobno, bo jak wiadomo - u kogoś zawsze się widzi bardziej niż u siebie ... 

* dwie bułeczki musli + budyń czekoladowy

* dwa jajka w parówce + 1/3 bułki z ziarnami + 1/3 pomidorka

* bułka ziarnista z twarożkiem i ketchupem

* ???

Tak, tak ... parówki niedobre - wiem. Ale musieliśmy na gastronomii zrobić jakieś walentynkowe śniadanie, a że przepis był fajny, to się go zrobiło - i powiem Wam, że mi baaardzo smakowało ;3 ! 

Przede mną jeszcze ćwiczenia - Sexy Legs MC, Mel B - nogi + pośladki, hula hop, skakanka, nożyce i przysiady. Miałam iść na siłownię, ale jako, że dzisiaj sporo się najeździłam i nachodziłam - odpuszczę sobie!

  • Pszczolka000

    Pszczolka000

    20 stycznia 2015, 14:53

    Piękne śniadanko ;) następnym razem więcej pomidorka :P

    • Dosia955

      Dosia955

      20 stycznia 2015, 15:34

      ano miałyśmy tylko jednego :( i to takiego małego, bo się nam zapomniało, i na trzy podzieliłyśmy - coby się wychowawczyni jeszcze podlizać :D ale ... zapamiętam na przyszłość :D !

    • Pszczolka000

      Pszczolka000

      20 stycznia 2015, 20:40

      ;)

  • angelisia69

    angelisia69

    19 stycznia 2015, 16:55

    moze i niezdrowe ale jak pieknie podane,raz na jakis czas nie umrzemy od parowek ;-)

    • Dosia955

      Dosia955

      19 stycznia 2015, 17:16

      otóż to :D nie można dać się zgłupieć ;3 :D