Impreza się udała, nawet bardzo powiedziałabym, sąsiedzi przeżyli więc jest dobrze. Mój dom też przeżył:P Kurcze, tylko jestem taka padnięta, całą noc nie spałyśmy, a rano jechałyśmy na Stary Rynek zobaczyć bańki mydlane. Siedziałyśmy z koleżanką na ławce i dosłownie zasypiałyśmy tam, a o wstaniu z niej nie było w ogóle mowy. Droga powrotna do domu była straszna, czułam, że powieki same mi się zamykają. Przespałam się 3 godzinki i dopiero co wstałam, trochę mi lepiej.:)
Co do jedzenia imprezowego, trochę skubałam tych niezdrowych rzeczy, ale skupiłam się bardziej na jedzeniu sałatki, niż na pizzie czy ciastkach. Także mogę to uznać za sukces. Termin zaczęcie biegania jest ciągle przekładany dzisiaj to na pewno nie zacznę bo wywalę się gdzieś po drodze ze zmęczenia, myślę że jutro to taki optymalny dzień. Nie mam też siły robić dzisiejszej serii a6w i nie zmuszę się, nie ma mowy. Jutro po prostu zrobię 2 serii w tym tą dzisiejszą, której nie wykonałam. Aaaa ale mi się chcę spać, stale ziewam. Coś czuję, że 22, a ja już będę w łóżku smacznie sobie spała.
Dziewczyny ma któraś z was taką wielką, fitness piłkę?:) Bo zastanawiam się nad jej zakupem, a ciekawi mnie czy ćwiczenie z nią rzeczywiście przynosi efekty i czy nie będzie to pieniądz wyrzucony w błoto.
trouble18
27 maja 2012, 14:20idź się wyśpij a pocwiczysz jutro ;)
agatep
27 maja 2012, 10:12fajnie, że się wybawiłaś:) ja na takiej piłce ćwiczyłam jak chodziłam na aerobik. fajnie się na niej cwiczylo:) a efekty czy sama w sobie przynosiła to nie wiem,ale caly aerobik przynosil:)
nora21
27 maja 2012, 08:53ja na zajęciach na tej piłce brzuch ćwiczę :) super sprawa ta piłka i o wiele łatwiej się ćwiczy
sQzmeee
26 maja 2012, 23:35;*
motylek08
26 maja 2012, 20:41ja mam taką piłkę, ale rzadko z niej korzystam, można fajnie rzeźbić na niej mięśnie brzucha