Nie każdy dzień jest dobry, ale w każdym dniu może być coś dobrego.
Tak, od dzisiaj to chyba moje hasło przewodnie. Nie zawsze musi być idealnie, błędy popełniają wszyscy, ale grunt, by zdać sobie z tego sprawę, starać się więcej tego nie popełniać i iść do przodu.
***
Co do dzisiejszego dnia rozpoczął się w miarę dobrze. Jedyna nowość to to, że się w końcu wyspałam. Przespałam więcej niż 8h, a to naprawdę coś. Od matury nie mogłam spać. Standard to 4-5h, a teraz... Czuję się kosmicznie dobrze, a to nie tylko sprawa porannych ćwiczeń. Jutro w planach wyjazd nad jezioro ze znajomymi, pojutrze grill, a dziś opalanie. Oprócz tego zbieranie porzeczek i pozbycie się chwastów z ogródka, czyli praktycznie cały dzień na zewnątrz.
Znowu wracają wspomnienia. Czasy, kiedy pulchna dziewczyna, upijała się przy najbliższej okazji na umór, by dodać sobie odwagi, paliła mnóstwo fajek i wszelkie zakazy rodziców miała gdzieś odeszły w zapomnienie. Teraz o siebie dbam, prowadzę zdrowy tryb życia, w końcu się nim cieszę. Bezcenne.
Menu:
Śniadanie: owsianka z bananem, miodem i orzechami
II śniadanie: twarożek domowej roboty ze szczypiorkiem, ogórkiem kiszonym i papryką + trochę pomidora+kromka żytniego razowego
Obiad: filet z tilapii+sos ziołowo-jogurtowy+ziemniak+surówka z kiszonej kapusty,jabłka i marchewki (miałam straszną ochotę na coś kwaśnego ;P)
Podwieczorek: 1/2 serka wiejskiego z migdałami, resztką banana, nektarynki
Kolacja: sałatka z piersi kurczaka, selera naciowego, papryki, jajka i jogurtu + zioła +kromka żytniego razowego
+ mnóstwo wody mineralnej z cytryną i zielonej herbaty.
Aktywność:
Pół killera (rozgrzewka), skalpel, Mel B pośladki, abs, ćwiczenia na brzuch z xHit, brazylijskie pośladki cz. 1 i 2, składanka 6minutówek Ewy x4.
Powodzenia kochane!
xxx Dwutlenek węgla.
green.light
7 lipca 2013, 14:20Ładne menu i jakie ćwiczenia! Super!! :) A mam pytanie, liczysz kalorie?
Agacia280
7 lipca 2013, 13:50Dużo ćwiczysz.:) Super słowa na początku ! powodzenia ;*
bestumed
7 lipca 2013, 01:59no to menu u ciebie to przepyszne. tez sie dzisaj wyspala po wsze czasy :P
jusiakowa93
6 lipca 2013, 20:04tym razem się nie poddam. już kiedyś się poddałam i bardzo tego żałuję.. a do tego czasu napewno miałabym już swoją wymarzoną sylwetkę :(
streaker
6 lipca 2013, 16:15no ja robię te 5 ćwiczeń które dałam w linku ; ) mam nadzieję że coś pomogą :D fitappy są dla mnie trochę ciężkie :D
madzia0308
6 lipca 2013, 16:08Dodałam jeszcze pomidora, paprykę czerwoną i zieloną, cebulę i dwa ząbki czosnku;) kurczaka doprawiłam solą, pieprzem i papryką ostrą i zostawiłam na cały dzień w lodówce w tych przyprawach ;) Pozdrawiam ;)
paulinie
6 lipca 2013, 12:47Bardzo mi się podoba twoje menu, jest takie... pyszne!
madzia0308
6 lipca 2013, 11:26Super wpis ;) szkoda, że nie dodałaś fotomenu ;) pozytywne nastawienie najważniejsze!:) pozdrawiam ;)
streaker
6 lipca 2013, 11:03No i brawo kochana moja! ; * jak ja uwielbiam Twoje wpisy haha ; p tak mnie też motywują na swój sposób.. a mój dziś wyciąga mnie na borówki do lasu , a nad nami mega czarne chmury ; p szok ! ; / przyszedł weekend i pogoda się zjebała lekko :( albo i bardzo :( kochana , daje Ci coś ta Mel B ? :*:*
vitalia92
6 lipca 2013, 00:30Fajnie, ze udalo ci sie zmienic sama siebie :)
MusicDiii
5 lipca 2013, 22:46Super, że zmieniłaś tryb zycia :)
Skinnygirlll
5 lipca 2013, 21:54świetne motto :) I apetyczne fotki :)
mitchi
5 lipca 2013, 21:18woooow jak dużo ćwiczeń ! :) a Twoje hasło przewodnie.. no właśnie o to w tym wszystkim chodzi :) Szkoda czasu na smutki:) Powodzenia !