Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Przygotowanie do biegania - dzień 3


Witajcie kochani!

Właśnie wróciłam ze "spaceru" i z przyjemnością przeczytałam informację w appce, że cel na dzisiaj został osiągnięty.

Czas: 1:15 h

Dystans: 6,5 km

Spalone kalorie - 279 - matko, jak mało, to mniej niż jeden pączek!!!

Kroki: 10 107  Imiało być 10 000 i to był ten cel właśnie).

Godzina wymarszu: 20:00 - ilość spotkanych biegaczy/"marszantów"  -  1 powracający spotkany na samym starcie i na tym koniec. Wszyscy inni pewnie imprezują lub postanowili oglądać "Mam talent".

Doposażam się powolutku - dzisiaj nabyłam pas na biodra z kieszonką na smartfona i klucze oraz rękawiczki dotykowe - jedno i drugie bardzo przydatne.  Ale zimno już, a kaptur ogranicza percepcję, więc jeszcze czapeczkę muszę sobie jakąś fikuśną sprawić :)

Buziaki i  miłej reszty weekendu :))))

  • Holly77

    Holly77

    11 października 2015, 17:51

    Pięknie! Ładny dystans - i czas też niezły. Gratuluję i pozdrawiam

    • e1272

      e1272

      11 października 2015, 22:51

      Dziękuję. Pozdrowienia :)

  • Karampuk

    Karampuk

    11 października 2015, 08:17

    brawo, podobało mi się bieganie, ale ja mam problem z nietrzymaniem moczu , delikatny wprawdzie ale takie podskakiwanie przez godzine mu nie pomaga wiec zrezygnowałam

    • e1272

      e1272

      11 października 2015, 11:54

      Nieciekawy problem faktycznie. Ja się trochę boję, że się po prostu rozpadnę ;)), stawy, kręgosłup, no i serducho też.... dlatego bardzo powolutku działam.

  • Sadpotato

    Sadpotato

    10 października 2015, 22:30

    No to wytrwałości, życzę:)

    • e1272

      e1272

      11 października 2015, 00:55

      Dziękuję bardzo. Z wami będzie łatwiej :) Kiedyś biegałam i mam nadzieję, że moje ciało to pamięta.

  • Marysiazlota

    Marysiazlota

    10 października 2015, 22:17

    Podziwiam :))) i oby tak dalej:))

    • e1272

      e1272

      11 października 2015, 00:53

      Dziękuję bardzo :) Na razie mam dużo determinacji :))