Jestem bardzo, bardzo zadowolona. Udało mi się osiągnąć półmetek. To cudownie. Miałam tygodnie gdzie waga się zatrzymała i nie spadała (oczywiście z mojej winy bo nie trzymałam się diety-tak wyszło)ALE nie skupiałam się na tym i dalej robiłam swoje. Staram się wprowadzić ten sposób działania w każdej dziedzinie życia. Nie skupiaj się na sprawach które się zdarzyły, które przeszkadzają, tylko krocz dalej. W pracy - pracuj(mimo jakiegoś zawodu, czy tego że nie lubisz szefa), w domu - śmiej się i baw i dbaj o rodzinę:)( mimo że w pracy było źle, mimo że mąż znowu zostawił te cholerne skarpety na podłodze!!!), jak jesteś na diecie- to się jej trzymaj mimo wszystko :) itd.
Uważam, że jeśli po małym przystanku zrobię choć malutki kroczek do przodu, to zawsze osiągnę cel!
roogirl
13 stycznia 2017, 15:38Gratulacje!