Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Krokomierz...


Od  piątku zaczęłam chodzić z kijkami.Z Nordic Walking ma to niewiele wspólnego,ale przynajmniej się ruszam.Skorzystałam z podpowiedzi Beaty 465 i krokomierz mam już zainstalowany na smartfonie .I tak w piątek wydreptałam 15,647 kroczków. W sobotę troszkę mniej ,bo 10,916 kroczków .W niedziele 7,079 a dzisiaj 14,241.Jestem z siebie dumna ,tylko nie wiem na jak długo wystarczy mi zapału.Mam nadzieję,że nie odpuszczę po kilkunastu dniach..... .Dobrego wieczoru życzę wszystkim,którzy do mnie zaglądają.:)).

  • Elamela.gd

    Elamela.gd

    4 grudnia 2017, 20:04

    Pięknie !!!!

  • brugmansja

    brugmansja

    4 grudnia 2017, 19:55

    To bardzo skuteczny rodzaj aktywności. Mój ulubiony.

  • Beata465

    Beata465

    4 grudnia 2017, 19:37

    Braaaawo :D:D:D

  • Justyna40

    Justyna40

    4 grudnia 2017, 19:24

    Też sobie życzę więcej ruchu , a zapał musi być ...bo inaczej ...to starość wita :), a my jesteśmy jeszcze młode!