Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
niespodziewana wizyta u rodziców i poakowanko..


Witajcie,

z wczorajszego śniegu nic nie zostało.. zlizał go deszcz.. wstrętna pogoda..
a dziś od rana nie lepiej.. pochmurno i mokro... i ten silny wiatr... brr...

Mężuszek jeszcze śpi, a ja korzystam z chwile spokoju..
umyłam włoski i siedzę sobie teraz przed lapkiem.. tak na chwile..
bo muszę ogarnąć mieszkanie, bo mamy dziś kolędę.. zaczynają od 14.30..

wczoraj nieoczekiwanie Mąż wysłał mnie do rodziców..
w sumie miałam jechać dopiero w sobotę.. ale powiedział, że mam jechać w czwartek..
no i pojechałam... czyli całe popołudnie i wieczór spędziłam u rodziców..
była moja Bratowa z Chrześnicą.. ten mały Bąk rośnie jak na drożdżach
i jest coraz mądrzejsza.. ma 16 miesięcy Łobuz...
zapakowałam kolejne trzy torby moich rzeczy... po kolędzie będzie selekcja..


Miłego dnia Kochane...
  • Julia551

    Julia551

    4 stycznia 2013, 17:40

    Pogoda jest straszna i przez to jestem senna...U mnie ksiądz jeszcze nie był-będzie chodził ok.15 stycznia.Trzymaj się;*

  • klaudiaankakk

    klaudiaankakk

    4 stycznia 2013, 14:35

    u mnie też dziś ksiadz choć wyczekuję go od wczoraj (cały dzień) bo miał być ;/

  • agatep

    agatep

    4 stycznia 2013, 12:40

    u mnie pogoda tak samo :( aż się odechciewa:(

  • mili80

    mili80

    4 stycznia 2013, 12:23

    Pogoda jest straszna.. Tylko spać :P Przyzwyczajaj się do szkrabów hehe :)

  • sylwcia1704

    sylwcia1704

    4 stycznia 2013, 11:20

    Zgadzam sie,jak rano prowadziłam me syniątko na busa to też w duchu przeklinałam tą jesienna aurę...popadał by śnieg,dupsko by wymroziło i człowiek czuł by tą zimę a tak ...jesień w styczniu bllle

  • OnceAgain

    OnceAgain

    4 stycznia 2013, 10:13

    No tak pogoda ostatnio jest iście barowa. Szczerze to mi już się chce wiosny... ale to jeszcze troszkę musimy poczekać ;).