Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
po pracy Rodacy...


Witajcie,

no i po pracy... pierwszy dzień za mną... ale fakt zmęczona jestem...
bo w sumie od września człowiek w domu siedział to się dość rozleniwił...
od 7 do 15... wstać muszę 5.30, żeby na busa zdążyć..
ale pieniądze nie deszcz z nieba nie lecą... a kasa krzyczy pustką...
szczególnie, że tyle mamy jeszcze w domu do zrobienia..
no i wyprawka dla Cocolinka...
a 1000 zł becikowego to na wózek wystarczy co najwyżej..
ale fajnie, bo nie będę musiała jeździć codziennie..
jak będzie więcej pracy to będę do domku zabierać.. 


obiadek wstawiłam... ziemniaczki się gotują...
do tego fasola szparagowa, jogurt naturalny i jajko sadzone...


Miłego wieczoru...
  • agatep

    agatep

    15 stycznia 2013, 08:48

    super, super, super;) mam nadzieję,że szybko się zaklimatyzujesz:)a to becikowe to pozal sie boze

  • mili80

    mili80

    14 stycznia 2013, 23:25

    Ależ mi smaka narobiłaś na taki obiadzior- a już 23.30 hehe :) Buź kochana :*

  • Pixy.

    Pixy.

    14 stycznia 2013, 20:27

    fajnie, że udało Ci się dostać pracę! Gratuluję:) Dbaj o siebie i o dzidziusia:*

  • tymciazylcia

    tymciazylcia

    14 stycznia 2013, 19:16

    A gdzie pracujesz jeśli można wiedzieć? Gratuluję serdecznie! Życzę spełnienia zawodowego, docenienia przez szefa i dużych premii! :D

  • sylwcia1704

    sylwcia1704

    14 stycznia 2013, 19:00

    ...pomysł na obiadek jutro mam...dzięki ;) a co do pracy to zarąbiście że ją masz i jeszcze możesz se w domku nadgonić...super :)dużej wypłatki życzę ;) pozdro

  • MartaJarek

    MartaJarek

    14 stycznia 2013, 18:29

    dobrze, że masz pracę, powodzenia i dużo zdrówka dla Was ;)

  • MamaJowitki

    MamaJowitki

    14 stycznia 2013, 16:45

    super, a jaka to praca? fajnie ze tobie sie tak udało :) zawsze to jakies pieniazki

  • klaudiaankakk

    klaudiaankakk

    14 stycznia 2013, 16:31

    no musisz uważać kochana. na pewno wszystko powolutku zrobicie :)

  • Gryssia

    Gryssia

    14 stycznia 2013, 16:27

    Wiesz co, tylko się nie przemęczaj.