Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
alergicznie....


Witajcie,

wiąż trudno mi się ogarnąć..
Miki marudny, bo dopadła go jakaś wredna alergia i na całym ciałku ma maczek,
do tego zaczerwienienia na buzi, pod kolankami, na zgięciu łokci, brzuszku.. 
Biedaczek się męczy.. a ja przy nim..
podejrzenie skaza białkowa...
od poniedziałku mam dietę bezmleczną.. buu... dla mnie to tragedia...
bo jak kocham nabiał... mogłabym tylko na tym żyć...
ale trudno... cycusie nie mogą robić Maluszkowi krzywdy....
sobie przy okazji, bo Młody źle w nocy śpi... budzi się bardzo często..
wierci, kręci, jęczy... a to że nugatki latają w górze to już się wytnie..
a mamy w sypialni 20 st. C to nie mogę pozwolić by spał odkryty...
nie chce, by się jeszcze kataru nabawił..
smarujemy maścią, łykamy kropelki... i czekamy..


Dobrej nocy...

  • Marcela28

    Marcela28

    6 lutego 2014, 13:16

    Zdrówka dla Mikiego:*

  • MartaJarek

    MartaJarek

    30 stycznia 2014, 10:24

    wiem co przeżywasz moja młodsza też miała skazę białkową... a co do jedzenia to się powoli przyzwyczaiłam, ale jak fajnie było później móc jeść wszystko :) powodzenia

  • Kora1986

    Kora1986

    30 stycznia 2014, 09:21

    oooj szkoda... miejmy nadzieję, że zmiana Twojej diety mu pomoże.