Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Lustro i ponura prawda...


Witajcie,

a ja znów się obżeram.. bo mam niestety czym..
a moją wolną wolę opanowało ciasto, które zostało po moich urodzinach..
o matko! boję się wagi..
ale myślę jutro najdalej pojutrze zjemy wszystko i będzie po wszystkim..

bo wiecie: Pan I. zabrał mnie w sobotę na zakupy do Biedronki,
no i trochę zabłądził do CH i skończyło się na tym,
że wszedł do Big Stara zobaczyć co tam mają fajnego na wyprzedaży..
wykopał kilka koszul i wysłał mnie do przymierzalni..
mówią, że lustra w przymierzalniach sklepowych wyszczuplają...
grubym i tak chyba nic nie pomoże... buu...
aż głupio mi było się rozbierać..  

wiecie co ja chyba zła Matka jestem... byli wczoraj w gościach moi rodzice.. i Dziadek Mikołajka zagadywał czy na ferie przyjedzie..
zapytałam 3 razy, czy chce jechać.. 3 razy: TAK CHCE..
a ja biegiem poszłam pakować torbę zanim się rozmyśli.. Boziu pozbyłam się dziecka.. Pan I. w pracy na drugą zmianę..
a Franczesko właśnie obudził się po 4 godzinnej drzemce...
tylko nie wiem czy się cieszyć, że miałam tyle spokoju czy może płakać,
bo kiedy On znów zaśnie to Bóg jeden wie.. buu..

no niby się cieszę: zrobiłam pranie, prasowanie,
przygotowałam sobie materiał na torbę, którą będę jutro szyć, a teraz leżałam trochę przed tv.. fajnie.. tylko kiedy On znów zaśnie to Bóg jeden wie... buu...

dobrej nocy... 

  • aaaotoja

    aaaotoja

    17 stycznia 2017, 16:07

    Ja tez sie cieszę jak młody jedzie do dziadków. Zostaje wtedy z mala u wiadomo ona śpi w dzień to i ja mogę di położyć. A o ile więcej spokoju jest. Ja tam marzę ze ktoś zabierze 2ke i odpocznę i pospie z mezem itp ale może za rok ;D albo dwa

    • Ellfick

      Ellfick

      17 stycznia 2017, 22:44

      A jaki spokój w domu i cisza.. i nawet Franczsko jakby dłużej spał w ciągu dnia..

  • 88sweet88

    88sweet88

    17 stycznia 2017, 11:27

    czemu mialabys byc zla matka bo twoj syek do dziadkow pojechal?? bedzie mial tam dobrze a ty przynajmniej sobie troche odpoczniesz. Ja tez mialam zly weekend i zrobilam ciasto bo mi sie chcialo jesc.. naszczescie maz wczoraj zjadl reste wiec juz nie stoi i nie kusi.. al glupia bylam ze wogole ciatso upieklam.. po co sie kusic..

    • Ellfick

      Ellfick

      17 stycznia 2017, 22:42

      Mój właśnie dziś dokończył zjadać resztki..

  • MamaJowitki

    MamaJowitki

    17 stycznia 2017, 07:56

    wcale zla matka nie jestes. fajnie ze Miki ma gdzie jechac :D ja dobrze wspominam wyjazdy do dziadkow, moje dziecko nie ma tego szczescia zeby wyjechac do dziadkow bo ma ich na tym samym osiedlu. a ty zamiast zalamaywac sie waga i wygladem, zorganizuj sie w glowie, jak trzeba to sobie spisz co chcesz robic i zacznij dzialac, jak nie teraz to kiedy? jak zaczniesz pracowac? wtedy bedzie jeszcze gorzej, praca, dom dzieci?

    • Ellfick

      Ellfick

      17 stycznia 2017, 10:59

      Masz racje trzeba się zorganizować a nie tylko narzekać.. nikt za mnie tego nie zrobi..

    • Kora1986

      Kora1986

      17 stycznia 2017, 11:15

      Moim rodzice też mieszkają na tym samym osiedlu, ale i tak Michalina miała frajdę jak u nich spała, bo mogła się wykąpać w wannie pełnej wody, a nie pod prysznicem :-)

  • Kora1986

    Kora1986

    17 stycznia 2017, 07:25

    nie jesteś złą matką! Sama chciałabym, żeby moja Michalina spędziła chociaż 1 noc poza domem i żebym mogła pospać dłużej niż do 6.....

    • Ellfick

      Ellfick

      17 stycznia 2017, 10:58

      Tylko problem w tm ze ja i tak nie śpię w ciągu dłużej niż 2 godz. Bo Franczesko się budzi dość często.. jeszcze przez to wczorajsza wieczorną drzemkę dziś czuje się jak zombie. A Miki przesypia już całe noce.

    • Kora1986

      Kora1986

      17 stycznia 2017, 11:14

      Ale nawet najbardziej kochająca matka potrzebuje czasami czasy tylko dla siebie. Jak szliśmy na Sylwestra to moi rodzice zabrali Michalinę już w południe. Ale było cudnie - cisza, spokój, można było się na spokojnie wybrać, odespać rano.... nie mogę się doczekać kolejnej takiej okazji :-)

  • sliema91

    sliema91

    16 stycznia 2017, 21:19

    Hey! Co do ciasta- zawsze możesz pokroić i zamrozić, nic mu się nie stanie! Ja przyznaję, że codziennie na drugie śniadanie zjadamy kawałek domowego ciacha, raz są to ciasta mniej zdrowe, raz więcej, ale KAWAŁEK :) blachy całej zjadać nie trzeba, taka jedna słodkość w ciągu dnia powinna Cię skutecznie zasłodzić ;) powodzenia! Ty masz Komunię 22, ja mam swoje własne wesele 24! Nie daj się :)

    • sliema91

      sliema91

      16 stycznia 2017, 22:26

      Kurczę z tą komunią to pomyliłaś mi się z kimś innym! :D ale cała reszta do Ciebie, wybacz ten błąd :)