Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
walka z wiatrakiem...


Witajcie,

jakby ktoś pytał to znów poległam.. chyba znalazłam wytłumaczenie mojego stanu.. 

Wikipedia mówi: zaburzenie odżywiania polegające na spożywaniu dużych ilości pokarmu w niekontrolowany sposób, bez odczuwania fizycznego głodu. Określane także jako "uzależnienie od jedzenia" to nic innego jak jedzenie kompulsywne lub kompulsywne obżeranie. 

ale to, że jestem zawodowym obżartuchem nie znaczy, że mogę tak dalej.. rany jaka ja beznadziejna jestem...

  • Sofia0

    Sofia0

    31 stycznia 2017, 18:04

    Spróbuj może iść do psychologa i porozmawiać z nim o tym problemie. Mi to pomogło, tak jakby odkryłam przyczynę tego że ciągle jem i łatwiej mi się kontrolować. Tobie też może to pomóc :)

  • aaaotoja

    aaaotoja

    31 stycznia 2017, 14:06

    ej tak bedzie póki nie odnajdziesz w sobie sily by powedziec dosć. zawsze tak jest

  • Integra

    Integra

    30 stycznia 2017, 21:58

    Jestes czlowiekiem i upadasz wazne zebys z kazdego upadku wyciagnela tyle by sie podniesc i dalej walczyc w koncu chcesz zmienic swoje zycie i jak nie teraz to kiedy

    • Ellfick

      Ellfick

      30 stycznia 2017, 22:21

      ale zdecydowanie za często te upadki.. jak to jest, że niby istota myśląca, a rządzą nią takie na czekoladowe wafelki??

  • chrupkaaaa

    chrupkaaaa

    30 stycznia 2017, 19:57

    Glowa do góry. Jutro będzie lepiej. Mamy być laski czyż nie? :)

    • Ellfick

      Ellfick

      30 stycznia 2017, 22:21

      nawet musimy :D bo jak inaczej?

  • Berchen

    Berchen

    30 stycznia 2017, 19:33

    moze wystarszy cie moj przyklad - w twoim wieku wazylam 58 kg i tak trzymalam do ok 38 roku zycia a potem szlo gladko w gore - tteraz osiagnelam szczyt szczytow 90 - wiec rob tak dalej a znajdziesz sie na szczycie. A teraz na powaznie - moge polecic poczytanie na temat regulacji metabolizmu - ostatni temat w jaki sie wczytuje, zaczelam diete majaca na celu regulacje, jest dla mnie dosyc trudna i skomplikowana, ale i ja juz stara i mam za duzo przyzwyczajen ktore jest ciezko zmienic - mysle o smakach, denerwuja mnie przepisy tej diety ze skladnikow ktorych wczesniej nie laczylam itp. ale ogolnie warto poczytac i niektore mechanizmy w naszym organizmie zrozumiec. polecam strone - szybkaprzemiana.pl i ksiazke H. Pomroy . Powodzenia

    • Ellfick

      Ellfick

      30 stycznia 2017, 22:30

      ciekawe to co piszesz.. poszperam w wolnej chwili.. dzięki i pozdrawiam

  • 88sweet88

    88sweet88

    30 stycznia 2017, 19:23

    Wiec witaj w klubie ja tak mam nie z jedzeniem ale z slodyczami. Trzeba z tym walczyc. Ja jak mam checi na obzeranie sie slodyczami probuje sobie w glowie tlumaczyv ze nie warto lub ide cos porobic by zapomniec.. Ale czasmi jest ciezko i polegam... Wiec musze pracowac nad tym.

    • Ellfick

      Ellfick

      30 stycznia 2017, 22:24

      nie wiem czy to ma coś wspólnego z burzą hormonów po porodzie.. zawsze lubiłam słodkie, ale teraz to mnie aż trzęsie na samą myśl.. koszmar jakiś..