Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
masakra..


Witajcie,

dzieci smarkają, dopadła mnie angina, depresja i ciche dni z mężem...

Masakra, jakaś.. i przez te popier.... pogodę utknęłam w domu.. masakra...

tylko tyle, bo chyba palnę sobie w łeb...

Pozdrawiam...

  • mmm25

    mmm25

    1 maja 2017, 22:15

    Zdrowiejcie Kochani. Możemy sobie łapkę podać. U nas pogrom od miesiąca. Mam dość i ledwo żyje.

  • Kora1986

    Kora1986

    28 kwietnia 2017, 11:27

    a jak mama? Może chociaż tu jakieś pozytywy?

    • Ellfick

      Ellfick

      28 kwietnia 2017, 11:31

      5 maja jedzie na badania krwi, 7 maja na drugą chemię. Osłabiła ją ta pierwsza, ale ogólnie jest w dobrej formie. Schudła ponad 10 kg, ale co się dziwić przy takich nerwach. Psychicznie nie jest źle, chyba że tak dobrze gra.

    • Kora1986

      Kora1986

      28 kwietnia 2017, 12:07

      czyli jakieś pozytywy są :-) Życzę Ci ich jak najwięcej :-)

    • Ellfick

      Ellfick

      28 kwietnia 2017, 12:36

      Dzięki Kora, Tobie tez życzę !

  • spelnioneMarzenie

    spelnioneMarzenie

    28 kwietnia 2017, 10:32

    u mnie jeszcze gorzej! trzymaj sie ;-)

    • Ellfick

      Ellfick

      28 kwietnia 2017, 11:27

      Dzięki . Tez się trzymaj !

  • Zabcia1978v2

    Zabcia1978v2

    28 kwietnia 2017, 10:31

    Pociesz się, że nie Ty jedna masz ochotę...:P

    • Zabcia1978v2

      Zabcia1978v2

      28 kwietnia 2017, 10:31

      Palnąć sobie w łeb...

    • Ellfick

      Ellfick

      28 kwietnia 2017, 11:28

      Ja ostatnio coraz częściej.