Rozpoczęłam dzisiaj piąty dzień diety. Mam swój maleńki sukcesik. -300 gram na wadze. Zła jestem na siebie, że wciąż za mało wody piję niż powinnam. Muszę popracować nad tym bezwzględnie :)
kobieta, 49 lat
Rozpoczęłam dzisiaj piąty dzień diety. Mam swój maleńki sukcesik. -300 gram na wadze. Zła jestem na siebie, że wciąż za mało wody piję niż powinnam. Muszę popracować nad tym bezwzględnie :)
Mirin
25 lutego 2022, 16:57Powodzenia Elu!
ognik1958
25 lutego 2022, 12:09jezeli juz mówimy o taakich czynnikach wspomagających to jest ich wiecej wpadnij do mnie na stronkę ale woda te 1,5 l i owszem a te 300 gram na począ tku nie chce tego umniejszac ale z początku to u kazdego leci ten kg za free a potem "schody" trza ciezko pracować po prostu trza miec w tygodniu te -3,5 tysia w bilansiku by spadło oki 0,5 kg mozna i ambitniej ja zwalałem po kilogramie na tydzień ale miałem tez "motyle w brzuchu" a to pomaga ups!!! Hmmm... Tobie trza zwalić moim zdaniem przynajmniej tą dwudziechę kilogramów ...powodzenia👍👍👍 hmm ...tak przynajmniej mówią specjaliści 👨🏼🎓i to robota na taak na roczek ....oby tylko trza moim zdaniem konsekwentnie liczyc raportować i brnąc do celu oby Tomek😀😀😀
Elzbieta.lusia
25 lutego 2022, 12:27Dziękuję serdecznie za wsparcie. Nie poddaję się i walczę dalej. O efektach będę pisała, to bardzo motywuje do działania 😀