Rozmyślacie czasami nad życiem? Te moje wpisy to jakieś takie psychologiczne sie zrobiły. W sumie taka moja natura Rozważnej Wariatki. Potraficie z czystym sumieniem powiedzieć ,że kochacie życie? Tak po prostu KOCHAM ZYCIE! Czemu to tak jest ze docenić go nie potrafimy? Dopiero w cieniu choroby, życiowej tragedii jest gdybanie, czarna rozpacz...Pełno w nas zazdrości, nienawiści, zawiści...i ten ciągły niedosyt materialny. A ta idealna sylwetka do której tak uparcie dążymy popadając w depresje ta która nie istnieje. To co najważniejsze w życiu spychamy na dalszy plan oszukując samych siebie ze na wszystko jeszcze mamy czas. Tylko co wtedy gdy sie okazuje ze tego czasu jest zbyt mało na to co najważniejsze.Popatrzmy ile ludzi żyje w okół nas każdy z nich goni w swoja stronę za karierą, za powodzeniem, za sławą... Po co to wszystko? A Ty kochasz życie, czy pędzisz razem z tłumem bez celu, bez wdzięczności wpadając w "bezsens" istnienia?
roogirl
31 marca 2016, 19:21Rozmyślam aż za dużo i można dojść tylko do jednego wniosku - życie nie ma sensu i tylko my możemy mu ten sens nadać :)
emcia.emilia
31 marca 2016, 22:06JA bym to ujęła inaczej. życie ma sens. w innym wypadku po co chodzili byśmy po tym świecie? Ale prawda tej jest jakie będziemy mieć życie zależny tylko i wyłącznie od nas.
MadameRose
31 marca 2016, 14:48Życie potrafi być zarówno wspaniałe jak i dać w skórę tak boleśnie, że człowiek nie potrafi oddychać. To czego nam brakuje, to dystansu...Za bardzo się angażujemy, a powinniśmy czasem pozwolić całemu temu cyrkowi po prostu trwać. Wtedy na prawdę docenia się jego urok.