Wstałam z potwornym bólem głowy. Pewnie trochę przy późno zwlekłam się z łózka 8.30 to bardzo późno jak na mnie. Pogoda przypominająca zbliżający sie koniec świata. Nie lubię niedzieli, tym bardziej takich jak dzisiejsza.Przebrałam sie w sportowe ciuszki, rozłożyłam matę, zrobiłam trening. I ból głowy mina jak ręka odjął. Kocham to uczucie, jak robię się taka giętka, jak czuje jak pracują moje mięśnie. Jak z treningu na trening wzrasta moja kondycja, jak ćwiczenia przestają sprawiać mi trudność. Czasem sie zastanawiam czemu do tej pory nie wykorzystałam w jakiś sposób mojej miłości do ruchu. W tej dziedzinie mogła bym osiągnąć bardzo wiele. Zawsze do nie go powracam. ZAWSZE. Mój facet sie śmieje ze jestem świr, ze na tyłku 5 min. wysiedzieć nie potrafię. I ma rację. Jestem świr, bardzo pozytywny, Świr który chciał by ten swój potencjał w jakiś sposób wykorzystać. Bardzo bym się ucieszyła jak by za moja postawą kolejna osoba zmieniła stosunek do ruchu. Już jedna wariatkę zaraziłam. bardzo bym chciała by tych osób było więcej. Wiem doskonale że systematyczny ruch jest w stanie przewrócić nasze życie do góry nogami.
Co do mojej nie diety postanowiłam zmniejszyć ilość spożywanych posiłków do 4 jem trochę większe porcje, zobaczymy jak się to u mnie sprawdzi.
MadameRose
21 listopada 2016, 10:11Organizm stopniowo poddaje się zmianom i to dobre uczucie. kiedy doświadczamy rozwoju naszej formy. Niby niezauważalnie, ale mięśnie potrafią z dnia na dzień coraz więcej. Zaczęłam przygodę z ciężarami półtorej miesiąca temu i sama jestem pod wrażeniem jak szybko potrafię dźwigać coraz więcej. Pozdrawiam.
bilmece
21 listopada 2016, 05:48A ja sie przelenilam cala nniedziele,rano tylko joga i po poludniu godzinny spacer. Dobrze mi to zrobilo -lenistwo :) Udanego nowego tygodnia!
emcia.emilia
21 listopada 2016, 19:31No bez przesady nie było to wcale aż takie lenistwo. Żeby każdy len robił tyle co Ty Kloniku.
MagiaMagia
20 listopada 2016, 21:55podejde blizej, jeszcze blizej. moze uda mis sie zarazic ;)
mania_zajadania
20 listopada 2016, 21:17Myślę, że robić to co się lubi to pierwszy krok do sukcesu :) no i jeszcze jak czuć efekty... :) Ja np niesienie biegać ale z kijkami zasowam jak mały samochodzik.... zasowalam znaczy się bo teraz się spowolnilam... A czemu 4 posiłki? Fajny ten rozkład miałaś- tak myślę
emcia.emilia
20 listopada 2016, 21:21No trochę kłopotliwe jest jedzenie 5-6 posiłków dzienni. najchętniej to jadała bym 3 ale jeśli w ogóle mi sie to uda to potrzeba sporo czasu. Jestem zdania że czlowiek nie powinien sie zmuszać do ruchu i zająć sie tym co na serio sprawia mu frajdę.