Ale mnie te słodycze gubią :((((((( Dzisiaj jak mąż był w pracy to jak dziecko podkradłam 4 cukierki, a papierków po kryjomu się pozbyłam.... Dosłownie jak dziecko.... :((((( No i skusiłam się dzisiaj na 3 kromki pszennego chleba :( Ze swojskim masłem - wujek ma krowy i sam je robi :P. Nie umiałam się powstrzymać. Miałam dzisiaj nie iść na bieżnię, ale za to obżarstwo pójdę przynajmniej na jakieś 40 minut. Taka kara za łakomstwo. Dobrej nocki! Mam nadzieję, że Wy macie silniejszą wolę niż ja!
mada044
23 września 2010, 21:37Hej:) A na jakiej dietce schudłas 10kg ?:) super rezultat wogole :) Powodzenia z silna wola:) z nia tak jest niestety ze czasem wcale taka silna nie jest....buzka.M.