Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
I znów od nowa... :/


Pytanie: Ile razy można zaczynać od nowa...?

Odpowiedź: Tyle razy, na ile Ci starczy siły i motywacji... :)

Więc zaczynam, bo chęci mam :) Dzisiaj zakończyłam okres połogu, więc mam ambitny plan na pozbycie się wieeeelu zbędnych kalorii, które się namnożyły nie tylko przez okres ciąży, ale też przed nią. Nie wiem, jak mi się to uda, w szczególności że mam raczej słabą wolę, a w szafce kuszą Michałki w ilości dużej ;P i pączki przyniesione dziś przez koleżankę ;P Od rana się nawet nieźle trzymam i może nawet uda mi się wskoczyć na mojego przykurzonego już orbitreka, który przez ostatnie miesiące służył jako wieszak na ubrania i miejsce trzymania pościeli :P Muszę tylko powierzyć opiekę nad moją dwójką dzieciaków mężowi, co chyba nie powinno stanowić problemu. Gorzej z kondycją :/ Po "obolałej" ciąży i siedzeniu z dzieckiem w domu przez te 6 tygodni połogu jestem tak pozbawiona kondycji, że chyba będę musiała stopniowo zwiększać czas ćwiczeń, żeby nie przyszaleć zbytnio. Trzymajcie za mnie kciuki!

  • evka1980

    evka1980

    14 kwietnia 2015, 13:35

    Trzymam kciuki! ja tez zaczynam kolejny raz i tez po ciazy :) bede zagladac jak Ci idzie, pozdrawiam!