Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Od rana źle...


Czuję się kiepsko. ( @ )
Waga pokazała + 0,6 !
Jestem jakaś napompowana.
Brzuch wystaje, ubrać się nie ma w co.
Przymierzałam spodnie- ŻADNE nie pasują.
Jestem na siebie w kurzona!!!
Kiedyś miałam taką świetną figurę,
52-53 kilo w porywach,
a teraz?
Zrobił się ze mnie BABSZTYL.
Fakt, mam wcięcie w talii i góra jest nawet ok.
Ale od pasa w dół, zwłaszcza CENTRALNIE
jest tragedia.
Wielka D!

Chce mi się płakać.....
:( :( :(

Zaraz wybieramy się w gości,
gdzie zapewne czają się na mnie jakieś pokusy.
Nie chce mi się iść a wykręcić się nie ma jak.
Najchętniej leżałabym na kanapie i czytała.
MAM DOŚĆ.


  • elkati

    elkati

    2 sierpnia 2010, 08:11

    słodycze lepiej robią mi drożdże piwne ;)))

  • Olaa92

    Olaa92

    1 sierpnia 2010, 16:16

    Kochana kilka dni temu skończył mi się @. Miałam to samo co Ty. Dasz radę;) Pozdrawiam;**

  • edytawes1

    edytawes1

    1 sierpnia 2010, 01:00

    nie zalamuj sie tak ten nastoj jest spowodowany @ i przy niej mozesz miec nawet do 2-3 kg wiecej , wiec za kilka dni wszystko wroci do normy...pozdrawiam

  • pikej

    pikej

    31 lipca 2010, 22:05

    kobieto nie przejmuj się wagą w trakcie @ i wzrostami na kilka dni przed ;p czujesz si napompowana bo woda się zebrała, za parę dni nie będzie śladu. Florence - moja ruda miłość, czekam aż w końcu odwiedzi Polskę

  • radka87

    radka87

    31 lipca 2010, 19:08

    po pierwsze dziekuje za komentarzyk po drugie mysle ze jestes za surowa dla siebie poza tym jaka ty masz mala wage chcialabym tyle warzyc nie poddawaj sie moja droga pozdrowki!!! :)