Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 4


Hej:)!

Jeszcze 3 dni urlopu i wracam do codziennej rutyny,czyli pracy hehe:). Dziś jestem z siebie zadowolona co do liczby zrobionych kroków(jest progres). Nie ćwiczyłam dziś też(czyli 2 dni w sumie),ale wychodząc z Lidla wróciłam się do domu na piechotę,czyli 2 przystanki. Do tego był wieczorny spacer po lasku. Planuję iść na siłkę wtorek,środa,czwartek i może w niedzielę. No zobaczymy. Wstawiam Wam dla ciekawostki mój haul zakupowy🛍 z Lidla i jedna rzecz z Żabki.(drobne zakupy,bo obiad mam jeszcze na jutro).

Miłego wieczoru😊

Śniadanie:3 kromki chleba razowego z masłem,szynką,serem żółtym,odrobiną camembert,papryką i szczypiorkiem. Do picia herbata czarna z cytryną i syropem z agawy.

Obiad:schab duszony w sosie sojowym z cebulką,ziemniaki z masełkiem i gotowana marchewka. Do picia szklanka soku mandarynkowego. 

Przekąska:2 śliwki

Kolacja:serek jogo ze szczypiorkiem i ogórek zielony. Do picia mięta.

1.5l wody

12 600 tys.kroków około 

  • KochamBrodacza

    KochamBrodacza

    15 sierpnia 2019, 20:10

    Pysznie! :)

  • Bruxii

    Bruxii

    12 sierpnia 2019, 20:50

    Ten sok ma dobry skład? Bo ciekawi mnie teraz

    • eternalskinny

      eternalskinny

      12 sierpnia 2019, 20:54

      Nie ma napisanego składu albo źle widzę. Sok mandarynkowy,pasteryzowany I tyle. Ja go bardzo lubię,więc czasem piję:)