Hej!:)
Odzywam się dopiero teraz ,bo przed chwilą skończyłam robić obiad(teraz pyrci się tylko na kuchence,by doszedł strogonow). Zrezygnowaliśmy dzis z obiadu,bo jakoś tak nie wyszło czasowo w skrócie😅. Doba jest za krótka. Po pracy pojechałam z moim P do galerii łódzkiej, chciał coś załatwić i...kupił mi bez okazji fartuszek kuchenny. Serio ostatnio to mnie rozpieszcza,aż za bardzo. Głupio mi trochę. Muszę się odwdzięczyć jakoś ,bo tak nie może być hahah😍. Jadłospis dziś nie powala,ale życie...
Śniadanie: skyr z borówkami,bananem,polane miodem.( zjadłam pół,bo się spieszyłam do kosmetyczki)
Kawa z mlekiem sojowym
Przekąska w pracy:zupa ogórkowa
Kanapka z chleba żytniego z maslem ,łososiem i ogorkiem zielonym
1 pomarańcza
Kawa z mlekiem
Kolacja:3 kabanosy,trochę sera z niebieską pleśnią i pół bagietki z masłem czosnkowym
Herbata czarna z cytryną i miodem
Wieczorem wstapilismy do Żabki i patrzcie jakie fajne-maslo orzechowe na raz😮
A i niezły serial wszedł na ramówkę Polsatu ,,Zawsze warto".Nie oglądam ostatnio seriali i tv ogólnie (Netflix,Hbo go i yt głównie 😅),ale powiem Wam,że po pierwszym odcinku obejrzę na pewno kolejny. Jest taki życiowy❤Zdecydowanie moja tematyka.
1.5l wody
10 100tys.kroków około
93CoCo93
5 września 2019, 08:52Ja nie mogłam troszkę, albo grubo albo wcale 😅. Wybrałam druga opcje😜
93CoCo93
5 września 2019, 08:46Witam, po sąsiedzku z Łodzi i życzę wytrwałości, a tak z innej beczki to polecam kawę bez dodatków, zwykłą mała czarna, jak odstawilam mleko waga serio od razu w dół
eternalskinny
5 września 2019, 08:50O jak miło:). Próbowałam pić czarną samą, ale nie smakuje mi. Leje odrobinę tak czy siak mleka roślinnego ,a nie pół kubka.
nomorefat
5 września 2019, 05:42Śliczny ten fartuszek :) Rzeczywiście chłopak na medal :) Długo jesteście razem?
eternalskinny
5 września 2019, 08:40Szczęśliwi czasu nie liczą hehe❤ A tak serio 2.5 roku będzie w październiku.