Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
kolejny dzień zmagań


ŚNIADANIE

- otręby owsiane z mlekiem

II ŚNIADANIE

- amarantus + płatki gryczane z mlekiem

II ŚNIADANIE 

-jogurt z dodatkiem amarantusa i żurawiny

IV ŚNIADANIE

-4 wafle ryżowe z twarożkiem

OBIADOKOLACJA ok 17.00 (to ostatni posiłek na dziś) 

-ziemniaki

-pierś z kurczaka w papirusie

- mizeria z ogórków

NAPOJE: kawa z mlekiem, woda 0,75 l, 2 herbaty

Dzień można zaliczyć do udanych, no... może nie udało mi się zakupić orbitka żeby w końcu zacząć ćwiczyć ,ale nie poddam się jeszcze go kupię. Na razie tylko dieta!

To już chyba trzeci tydzień się zaczął, waga  jakoś specjalnie nie spada w dół jakie 2 kg - TYLKO, ale ja na pewno lepiej się czuję, motywacja mnie nie opuszcza  i mam nadzieję że tak zostanie JAK NIE TERAZ TO NIGDY - MUSZE TO ZROBIĆ

Musze powiedzieć że stawiałam sobie w życiu wiele poprzeczek , ale ten wydaje się być najtrudniejszy do przeskoczenia i jeśli uda mi się dojść do celu to będę najszczęśliwszą osobą pod słońcem , najszczęśliwsza i dumna z siebie. Najważniejsze że w domu mnie popierają i stoją za mną murem, kibicują.