Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ciekawość :))


Nie wytrzymałam i wlazłam dziś rano na wagę - miałam się ważyć tylko w soboty, ale coś mnie od wczoraj korciło. Chyba to chciałam się przekonać czy warto dalej to ciągnąć, bo jakiś kryzys przyszedł - że chyba nic nie wyjdzie z tego odchudzania.

i co zobaczyłam..... :)) 89.7 kg

SZCZĘŚLIWA:D SZCZĘŚLIWA:D SZCZĘŚLIWA:D

JEST NADZIEJA :))

  • IInezzz

    IInezzz

    18 marca 2015, 23:00

    Gratulację nic nie motywuje tak bardzo jak spadek wagi, zwłaszcza jak się zmienia cyferka z przodu na niższą :) Pozdrawiam :)