Miałam umieszczać wpisy codziennie i znowu nawaliłam. Albo zapominam, albo nie mam czasu. Nadrabiał więc wpis z soboty - dzień bardzo udany dietowo, zjedzonych ok. 1200 kcal i godzina biegania. Dzisiaj już było odrobiną gorzej. Dieta utrzymana choć z drobnymi odstępstwami no i nic nie ćwiczyłam, ale to celowe. Postanowiłam w niedzielę odpoczywać od ćwiczeń. Mam nadzieję, że 6 dni w tygodniu w zupełności wystarczy.
KropelkaRosy
5 stycznia 2014, 22:09Więc mamy wspólny cel! Powodzenia!
Karlajn25
5 stycznia 2014, 21:47No 6 dni w tygodniu to i tak dużo bo mięśnie muszę mieć czas na regenerację a przy tylu ćwiczeniach 1200 kcal to niestety mało ale życzę powodzenia i pozdrawiam :)