Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Piękny dzień dzisiaj :)

to był cudny dzień...tylko wyjść i cieszyć oczy :)

Dziękuje :)

Tak było wczoraj..:) chciało i chciało się iść przed siebie :)

Tak. To moje miejsce. Nie wyobrażam sobie gdzie indziej ..

przy takiej aurze za oknem---jest naprawdę pieknie :)

Tak :) to moja kochana sunia-york. Taki bardziej kotek a nie piesek. To miał byc piesek dzieci....ale jest ...pieskiem moim i męża meża....ale teraz, to już najbardziej mój :) śpi w moich nogach....Jeszcze wiele lat temu w życiu bym nie pomyślała, że bede miec pieska w domu i ze na dodatek bedzie wskakiwał na kanapę i na dodatek jeszcze spał w moich nogach :)

Piękny był dzisiaj dzień....po tym wczorajszym byle jakim aż cięzko było uwierzyć, że moze być tak cudnie.....ciesze się, że mogłabym być w domu i podziwiać moje okolice "na żywo". Trzeba się cieszyc tymi chwilami :) mocno pozdr!

Jest bajkowo, nie spodziewałam się dzisiaj takiej pogody a żal było nie skorzystać ....wiec pochodziłam godzinę po okolicy :)

Nie wybieram sie w najblizszych dniach do sklepów...są wyprzedaże i ludzi tyle, ze zapychają się drogi dojazdowe do nich, Korki , miejsc na parkingu brak. Odpuściłam,. Wole sie nie denerwowac....lepiej mi jak mogę pochodzic po okolicy......jak pisałam ponizej, lekki mrozik, poszczypało mnie w policzki, załozyłam okulary przeciwsłoneczne i szłam i szłam podziwiając okolice. Piesek był juz kilka razy na spacerze, ale na ten dłuzszy spacer poszłam sama :) Pstryknę mu zdjęcie i wrzucę przy następnym wpisie :)Miłej lektury przy ciepłej herbacie :)

Jest naprawdę pięknie. Wróciłam ze spaceru, byłam godzinę, Poszczypało mnie w policzki, biało, słońce, załozyłam okulary przeciwsłoneczne i szłam sobie i szłam......rozkoszując się tym pięknym dniem....Syn ma prawie 15 lat, więc teraz bardziej go interesuje komputer (musze coś z tym zrobić, bo widze ze za dużo czasu spędza przy komputerze) ale jest mu dobrze, bo co chce, to mu robię. Nawet ostatnio zrobilam mu grysik na śniadanie :) Mowi ze wspomnienie dziecinstwa :)

Wiesz, myslę ze tak. Ale .... to ja cieszę się, że jestem, że jestem z nim...on przeciez za chwilę wyfrunie jak córka....a teraz....jeszcze potrafi się przytulić,...jak dzisiaj rano i go głaskałam po głowie (ale o tym cicho sza, bo wiesz jak jest z tymi mlodymi mężczyznami ,....:) )

Tak nieważne czy tata czy mama....takie chwile to skarb:))))))

Jest dzisiaj pięknie :) Lekki mrozik, słońce i biało. Gdzie mieszkasz?

Lubie ten kraj. Byłam juz kilka razy w Gent w Belgii. Podoba mi się wysoka kultura tego kraju, w tym na drogach :)

Dziękuję ! Nie zawsze tak wygląda okolica, ale dzisiaj jest naprawdę pięknie. Wróciłam z godzinnego spaceru, słonce, biało, lekki mrozik. No i nikt mnie nie pogania :)

Tak, taką zimę lubię z takimi widokami :)

Ja trochę ogarnęłam górę domu. Został mi dół. Własnie wróciłam z godzinnego spaceru, było cudnie, słoneczko, lekki mrozik, biało. Umówiliśmy się z sąsiadami na jutro, więc zaraz pojadę na zakupy, coś tam sklecimy z sąsiadką, wypijemy coś dobrego, potem górka i szampan. Powinno być fajnie :) Miłego dnia też :)