Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 13:



Niedziela

Witam ponownie Vitalijki!
Dziś imieniny mojej mamy tak więc...




widzicie na co jestem skazana?? Ale wiecie co? Nie zjadłam ani jednego jeszcze.. A to jest przedsmak tego co w tym domu sie obecnie dzieje!!! Jedyne co dziś zrobiłam to krojąc te ciasta i brudząc sobie paluchy -oblizywałam je. Nie powiem, mniami, ale .. no cóż, smakowicie :)
Menu na dziś:
Śniadanie: płatki fitella z mlekiem+ herbatka
Przekąska: rozpołowiona kajzerka z twarożkiem ogórkowym, pomidorkiem, szczypiorkiem, serem i ogórkkiem+ jogurt z owocami leśnymi + herbatka melisa z gruszką
Obiad: nadziewana pieczarka (z piekarnika), 2 łyżki ziemniaczków, sałatka (groszek, pomidor, szczypiorek, ogórek i 1/2 jogurtu naturalnego)+ kompot z wiśni
Kolacja: 2 wafle ryżowe z serkiem ogórkowym i szczypiorkiem, grejpfrut,  + herbatka

Ćwiczenia: przeszłam 2 km, brzuszki zrobiłam , zapewne coś wieczorem porobie no i wyciągnę Pana A. na spacer do lasu.

PS Pan A. właśnie się przy tym zajada :(
odchudzająca
  • LadyAmalthea

    LadyAmalthea

    2 kwietnia 2012, 14:12

    Niesamowicie zazdroszczę wagi! ; ) coś czuję, że na święta nie wyjdzie mi ta dieta,no ale cóż poradzic, chyba żadnej z nas nie wyjdzie xD. Jakoś nie mam zapału do cwiczeń, i źle się z tym czuje, jedynie wf w szkole. Masz pomysł na jakieś fajne cwiczenia w domu? Jeśli się nie ma zbyt wiele czasu?

  • sghmjgosia

    sghmjgosia

    2 kwietnia 2012, 13:27

    tylko ja kurcze nie czuje tego ubytku :((( no ale coż..... dieta "od jutra" rozpoczeta. jak narazie mocno trzymam sie zalozen :) pzzdr.

  • uniuni

    uniuni

    2 kwietnia 2012, 12:24

    hehe :) Mam nadzieję, ze do końca się nie skusiłaś:) Ja za każdym razem jak mam na coś kalorycznego ochotę myślę sobie - 4tyg bez słodyczy, bez tłuszczu, z ćwiczeniami, odmawianiem sobie tylu rzeczy dla jednej kostki czekolady?dla kawałka ciasta? za kilka dni/tydzien itd będę mogła sobie na to pozwolić - niech to będzie kara za 'zapuszczenie się':P

  • nise23

    nise23

    2 kwietnia 2012, 09:59

    Mmm... Trudno się nie skusić na takie pyszności :D Mnie niedlugo czeka coś podobnego :( 50-tka taty ;/ Obym nie tknęła tego tak jak Ty :D

  • Dzellaa

    Dzellaa

    2 kwietnia 2012, 07:36

    nie lada wyzwanie, podziwiam wytrwałość!:D

  • nateks

    nateks

    1 kwietnia 2012, 21:12

    nie daj sie !

  • frey88

    frey88

    1 kwietnia 2012, 20:30

    Wiem co czujesz u mnie Mój chłopak dziś colą obiad popijał, mama zajada się chipsami z pieca, siostra wcina moje ulubione czekoladki. Weź tu człowieku odchudzaj się normalnie. Mimo to cię podziwiam, mam taką słabość do ciast, ale damy radę! Nie łamiemy się!

  • cinders

    cinders

    1 kwietnia 2012, 18:49

    talerz grzechu, jezuuu, nie dałabym rady, nawet paczeć nie mogę.

  • sikoreczkaa

    sikoreczkaa

    1 kwietnia 2012, 17:58

    Oby tak dalej:)Trzymam kciuki:*

  • serafinkaa

    serafinkaa

    1 kwietnia 2012, 17:10

    jejkuu, ja gdybym miała to przed sobą i musiała jeszcze kroić to bym się popłakała chyba :D

  • grubasek933

    grubasek933

    1 kwietnia 2012, 17:00

    heh ;p no tak już jest :( ale nie daj się, nie jedz ;*