Witam kochane.
Dziś mam jakiś jedzący dzień normalnie ledwo się opanowuję żeby nie splądrować lodówki, ale daję radę. To wszystko dlatego że wczoraj wypiłam trochę wina i na drugi dzień zwykle tak mam.
Pogoda u nas dziś paskudna, nawet się nie chce z domu wychodzić, a wczoraj tak ładnie słoneczko świeciło i śnieg topiło. Ja już z utęsknieniem a tą wiosnę czekam.
Menu:
śniadanie: naleśnik z pieczarkami i szynką + sok pomidorowy
II śniadanie: płatki z mlekiem + herbata
obiad: udo + papryczki nadziewane serem feta + herbata
Kolacja:????
Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli.
Skorupaa
24 lutego 2013, 15:01Super że dajesz radę :)
austryjaczka1
24 lutego 2013, 14:49I tak ładnie narazie ;) Pozdrawiam :)