Wiem strasznie długo nie robiłam wpisu. W końcu nadszedł czas aby tu zajrzeć i napisać co u mnie. A działo się naprawdę sporo. Moja waga elektroniczna waha się pomiędzy 46,4 a 47,2. Nie wiem czym to jest spowodowane. Moim celem jest 45kg stabilne. Może ona jest już popsuta. Nie wiem ale mniejsza z tym.
Żyje dieta w porządku, pracy brak niestety!!!!. no cóż może końcu się coś znajdzie. Kilka rozmów i na tym koniec. Jak długo. Myślę, że w przyszłym roku będzie lepiej a jak nie to trzeba będzie pomyśleć o wyjeździe.
W dalszym ciągu trzymam dietę 1200-1400. Staram się ograniczyć węglowodany, a jeść białko.
Dzisiaj spędziłam pół dnia na zakupach. Szukałam śmieciarki zabawki na prezent mikołajkowy dla siostrzeńca. Wybór nie wielki jeśli chodzi o te sprawy. Przy okazji zrobiłam zakupy w Biedronce i znalazłam jogurty 0% z zbożami takie biedronkowe. Opakowanie 200 g ma tylko 88 kcal więc wszystkim polecam.Zakupiłam serek waniliowy oraz płatki owsiane.
Chciałam wam napisać, że jestem zadowolona z dnia dzisiejszego chociaż jak dla mnie był mało dietetkowy. Zdarza mi się zjeść słodycze ale wtedy wybieram batony musli czy batony z płatków śniadaniowych takich jak cini minis czy takie wyprodukowane dla Tesco. Moim mottem jest wszytko z umiarem, lub coś za coś.Jeść mniej, z umiarem, wybierać zdrowe rzeczy i być przede wszystkim szczęśliwym!!!!
A na koniec moje dzisiejsze Menu:
- kawa z odrobiną cukru
śniadanie: 2 kromki chleba razowego z pastą rybną( ser biały, śledź w pomidorach, cebula), herbata czarna
II śniadanie: 1 baton musli (122 kcal), baton zbożowy Cini Minis (104 kcal)
Obiad: 3 naleśniki z dżemem nisko słodzonym z czarnej porzeczki, kawa z mlekiem
Kolacja: mały jogurt brzoskwiniowy, płatki owsiane.
Rozpisałam się dzisiaj.
Postaram się tak codziennie.
Pozdrawiam
Jabluszkowa
29 listopada 2011, 12:03Bardzo ładną masz tą wagę :) Na pewno potrzeba więcej chudnąć?