Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
11.03.2012r.

Witajcie Kochani
Niedziela, dla mnie dzień brzydki, pochmurny i senny. Nie wiem dlaczego ale nie lubię tego dnia tygodnia. Dla mnie w tym dniu wszystko staję się bardziej powolne i nieciekawego. Po za tym większość ludzi odpoczywa po sobocie, albo regeneruję siły na nowy tydzień.
I na tym skończę swoje wywody. A co wy myślicie na ten temat?
U mnie wszystko dobrze: w domu, dieta też ok i jest jeden minus.

Menu:
kawa
śniadanie: 2 kromki chleba+jajko +4 plasterki kiełbasy drobiowej+łyżeczka majonezu light+herbata z cytryną
kawa
obiad: 2 ziemniaki+pierś z kurczaka w przyprawach na parze+marchewka gotowana+herbata
podwieczorek: jabłko, zielona herbata, woda
kolacja: 2 kromki chleba +2 plasterki szynki+kakao

Skończyły mi się jogurty i serki. Jutro planuje zrobić dietetyczne zakupy. Nabiał, kawa, herbata ,owoce itd. Jutro mam kilka załatwień na mieście.  I tylko, żeby nie padało jak dziś.
Będę już kończyć. Muszę jeszcze wziąć kąpiel. I będę oglądać Surowych rodziców.
Jutro się odezwę Pa pa
  • szepczaca12

    szepczaca12

    11 marca 2012, 20:15

    Ładnie. Aj tam w niedzielę zawsze każdy zwalnia

  • princessofchina

    princessofchina

    11 marca 2012, 19:34

    Niedziele jakieś takie są, też ich nie lubię, takie... monotonne. fajne menu :) Udanych zakupów!

  • Zuuzkaaa

    Zuuzkaaa

    11 marca 2012, 19:11

    Ladne menu:) Pozdrawiam i udanych zakupów;)