Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ruszyła! 80 na wadze ;)


Nie mogłam się powstrzymać i zrobiłam pomiary bo mimo braku ćwiczeń waga ruszyła w dół :-) po prawie 2 tygodniach przestoju. Opłaciła się cierpliwość i trzymanie diety. Teraz tylko wyzdrowieć... I byle do wiosny ;)