Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
SQUATY, PLANKI, zadowolona.. trening zaliczony!


Mam postanowienie. 

Jeżeli zobaczę na wadze 79,9 kg to wprowadzam wyzwania. 

Jakby co to tak będą wyglądać moje tyły :PP

Bawiłam się w to kiedyś i mogę się pochwalić, że dobrnęłam do końca. Pupka ekstra. W tej chwili już zaznajomiłam ciało z tymi ćwiczeniami. Squaty robię z Mel B. Dzisiaj haratałam nogi, do teraz bolą mnie mięśnie i tyłek :D Planki też wykonuję, jeszcze ciut topornie, ale pomalutku. 

Co Kochane polecacie na spalanie tłuszczu? Znacie jakieś fajne filmiki dające w kość?

  • watro dla mojej czerwonej kiecki;
  • warto dla zazdrosnych spojrzeń;
  • warto dla samej siebie ojj będzie warto........ !!!!!!

  • NowaJaPoPorodzie25

    NowaJaPoPorodzie25

    24 marca 2017, 13:53

    Kochana to kiedy zobaczymy te 79,9 ??? Ty na swojej wadze a ja na swojej???? ;P

    • fisia93

      fisia93

      24 marca 2017, 14:08

      Haha nie wiem. Mi ta wredota dziś pokazała 81,2 kg. Liczę, że w poniedziałek pojawi się przynajmniej 80,9 kg :D

  • theSnorkMaiden

    theSnorkMaiden

    23 marca 2017, 18:57

    Ja kiedys robilam to wyzwanie z przysiadami. Narzucalam na plecy sztange i heja. I to bylo super ;) musze do tego wrocic ale ciezko mi zorganizowac sie z czasem kiedy mam go tak malo dla dziecka a jak idzie spac to szykuje materialy do pracy ;(

    • fisia93

      fisia93

      23 marca 2017, 19:21

      Ja wgl lecę ćwiczyć jak mała śpi. Teraz i tak jakoś przesypia, a wcześniej zawsze się budziła w połowie ćwiczeń.