Jutro trzecie ważenie i pewnie pierwsza klapa! Waga się zatrzymała, ani drgnie niżej (oby nie wyżej)! Trochę chyba byłam skupiona na tej sytuacji pandemicznej. Trochę mniej ruchu. Posiłki za to ważone wg wskazówek vitalii, tu trzymałam reżim. Zobaczymy, jak jutro waga się zachowa. Będzie radość albo płacz;))) Godzina"W" nadchodzi!;)))
Stonka162
12 marca 2020, 21:34Mi też ostatnio waga skacze. Wiem, że trzeba uzbroić się w cierpliwość, chociaż to trudne. Czego i Tobie życzę 😀
Fitbabcia2020
12 marca 2020, 21:52Witam, tak jak mówisz, trzeba cierpliwości do osiągnięcia celu. Właściwie, to trzeba chyba zacząć już tak żyć:( Zmienić swój styl życia na lepszy, bogatszy w warzywa. Jestem na diecie z vitalii i jest smaczna:)))A Ty na jakiej?
Stonka162
13 marca 2020, 15:11Własnej. Jem od zawsze dużo warzyw bo lubię, gubi mnie słodkie conieco, które wpada częściej niż bym chciała.
Fitbabcia2020
13 marca 2020, 16:42Dzisiaj mi waga trochę spadła i tak w rezultacie wyszłam bez spadku wagi w tym tygodniu. O 18.00 mam mieć ułożoną nową dietę, może ze zniżoną kalorycznością, zobaczymy. Teraz będę w domu te 2 tygodnie, to nie wiem czy to na dobre mi wyjdzie. Trzeba spożytkować na ćwiczenia domowe;)
Stonka162
13 marca 2020, 17:08Jak wolne, to dobrze, będziesz mogła na spokojnie przygotowywać posiłki. Miałam kiedyś dietę vitalii, ale nie sprawdziła się u mnie dlatego, że tam jest dużo pracy przy tym. Lubię gotować jak mam czas, często robię coś na zapas. A ćwiczenia jak najbardziej, w 2tygodnie można niezłą formę wyrobić 💪