Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
AAAAAAAAAA!!!!!

Aha i jeszcze jak się ważysz to rób to raz w miesiącu tego samego dnia o tej samej porze :) wtedy będzie najbardziej optymalnie :) w ciągu dnia waga może się wahać nawet 1-2 kg więc nie ma sensu się częściej ważyć. Czasem mamy w organizmie więcej wody, szczególnie w okolicach okresu.

Polecam Ci, żebyś zaczęła się mierzyć (ważyć też ale raz w miesiącu), ponieważ jeśli rzeczywiście dużo ćwiczyłaś mogło Ci przybyć mięśni na rzecz spalonego tłuszczyku, a jak wiadomo mięśnie są cięższe od tłuszczu i objętościowo "zajmują mniej miejsca". ;)

Mam nadzieję, że nie zjadłaś tej pizzy, na pewno by nie pomogła :)

Czasem na efekty trzeba poczekać. Rób swoje, bo super Ci idzie. Ode mnie też +100 :)

oj no nie pękaj,.przeciez nam kobietom waga sie waha i do 2kg w ciagu dnia,pozatym wez pod uwage zatrzymywanie wody i to ze cwiczysz wiec miesnia pompujesz

A cm? Bo może Ci mięśni przybyło i waga w górę, cm w dół i ogólnie do przodu? Nie przejmuj się i dietkuj dalej, a zobaczysz, że w przyszłym tygodniu i się odwdzięczy waga! Możesz terapeutyczne walnąć jakiś 1 alkohol na odstresowanie. .. (absolutnie nie namawiam!). Ja w ramach chandry idę na obiad i piwko z mężem...