Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
45. dzień


Witajcie!

Mamy przełom, wyszłam dziś z córką na spacer  Gorączki nie ma, czuje się lepiej - uszy wciąż wrażliwe, a zatoki zawalone. Spacer powinien jej wyjść na zdrowie.

Wczoraj byłam na godzinnym spacerze, nabiłam ok 14 tyś kroków :) Dziś znów wyjdę.

Mam dziś strasznie zajęty dzień - m.in. muszę jeszcze popakować nam walizki (chyba wreszcie uda nam się wyjechać na weekend - hurra!!!).

Ciekawe, czy w Szczecinie będą jeszcze kwitły krokusy 🌹😉 Zostawię córkę dziadkom i pójdę na randkę z mężem 

Jedzenie:

Śniadanie: 2 kromki, szczypiorek, sałata, serek śmietankowy, 6 małych pomidorków, 2 jajka, jogurt.

II śniadanie: 2 tosty, sałata, serek śmietankowy, pomidor, keczup, małe ciasteczko IG z orzechami.

Obiad (w planie): karkówka z piekarnika, ziemniaki gotowane, ogórki.

Kolacja (w planie): mleko, odżywka białkowa.

Ostatnio celuję w dzienny limit kcal 1800.

Działamy :)