Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
46. dzień


Hej :)

Ależ dziś pięknie świeci słońce - jak ja to kocham! 🌹

Dziś mam bardzo zabiegany dzień - zabieram córkę do dentysty, jedziemy na zakupy, muszę nas dopakować i ogarnąć dom.

Nasmażyłam już talerz naleśników - jutro czeka nas 6h jazdy, a w podróży najlepiej nam wchodzą naleśniki :)

Wczoraj zrobiłam 16 tyś kroków. Coraz lepiej 🤪

Dziś nie zdążę zrobić treningu.

Jedzenie:

Śniadanie: 2 kromki, szczypiorek, sałata, serek śmietankowy, 6 małych pomidorków, 2 jajka.

II śniadanie: 2 tosty, sałata, salami, keczup, naleśnik z twarogiem.

Obiad (w planie): zupa ogonowa ze schabem gotowanym.

Kolacja (w planie): mleko, odżywka białkowa.

Obym na wyjeździe utrzymała dobrą kalorykę... Będę musiała mocno się pilnować.

Nie będę miała dostępu do komputera, więc pewnie następny wpis dodam już po powrocie - w poniedziałek lub wtorek.

Miłego i słonecznego weekendu!