Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Anorektyczki


Dziewczyny dlaczego? Dlaczego tak katujecie się kolejnymi dietami przy BMI < 22? Czasami przy sporo mniejszym.. Co Wam się nie podoba w Waszych udach, pupach, biodrach, kolanach i łydkach?

Co Wam da zejście o kilka dodatkowych kilogramów? Po co chcecie osiągnąć poziom wygłodzenia? Będziecie ładniejsze? Akurat.

Przepraszam - ale jestem zszokowany kilkoma profilami "biegowymi". O ile odchudzanie (kiedy jest potrzebne) i bieganie w pełni popieram, to "wygłodzenie" w przypadku kilku znajomych dziewcząt jest sporym przegięciem. 

 

BMI 18,5: Mam dosyć niskie BMI, a dążę do jeszcze niższego. Wiem, że zgodnie z kalkulatorami, będzie ono kwalifikowane jako wychudzenie, jednak w moim przypadku jest to całkowicie zakłamany wynik. Odchudzam się z głową, nie głodzę się. Dlatego proszę o nieratowanie mnie, bo nie ma przed czym ;)

 

BMI 20,2:...zdjęcie moich nóg. ..
Widać wyraźnie, że są bardzo masywne, a kolana "kwadratowe" no ale taka mam niestety budowę.. Jednak będę ćwiczyć i biegać i może, może.. kiedyś będzie lepiej..?:)

 

BMI 20,5:  trzymałam się ładnie do dzisiaj rano. Potem się  klasycznie objadłam.

 

BMI 22,4: cały dzień mało jadłam i przepisowo, małe porcje co 3 godz a zapomniałm o II śniadaniu, bo akurat ćwiczyłam...spożyłam kolację i zakończyłam na 1000 kcal i spalonych ok 500...hmmm

 

DLACZEGO? PO CO?

  • KaFi74

    KaFi74

    22 czerwca 2010, 15:42

    po co..? sama powoli się w tym gubię i zaczynam odpuszczać bo szkoda życia...pozdrawiam:-)

  • Volturi

    Volturi

    22 czerwca 2010, 14:50

    widzisz ja nie walcze z wiatrakami...tutejsze Vitalijkowe sa po prostu jak nasz system - nie do ruszenia. ja po protu wyrazam swoja opinie na kazdy temat. smieszne to, bo zawsze po kazdym moim wpisie oburzaja sie tylko osoby, o ktorych mowa. najbardziej ciekawi mnie reakcja osob na moje wpisy, ktora jest po prostu zabawna. innymi slowy - dla mnie to czysta rozrywka xD. pozdrawiam

  • Rajczigenka

    Rajczigenka

    22 czerwca 2010, 11:34

    A ja wpadłam jak śliwka w kompot i właśnie wczoraj założyłam swoje konto na bieganie.pl :)

  • Rajczigenka

    Rajczigenka

    22 czerwca 2010, 11:26

    Wiesz co powiem Tobie, że kiedyś miałam schizmę na punkcie diety, dużo biegałam a jadłam mało 1000 kcal. Nie czułam się głodna ale nie miałam mocy. Zrozumiałam błąd i zwiększyłam do 1600-1700 kcal. Teraz jest moc ale wiem że muszę zwiększyć kaloryczność, chcę jeść 2000 kcal. Jeśli chodzi o moje nogi to uwierz mi na słowo ( skoro nie widać różnicy na zdjęciu :-) ) , jak ważyłam 68 kg w udzie miałam 60 cm a teraz 53 cm , to samo z łydką i biodrami. Odpowiadając na pytanie Dlaczego tak się schizmują dziewczyny moim zdaniem to prasa, telewizja i chęć bycia doskonałym ma główny wpływ na naszą samoocenę.Otwieramy czasopismo a tam bummm.....stado pięknych zgrabnych dziewczyn - nie szkodzi że fotki przerabiane w photoshopie. Cieszę się, że Ty jako facet podchodzisz do nas dziewczyn zupełnie inaczej jak kobieta do kobiety. I jeszcze cieszę się, że wyszłam na prostą drogę :)

  • Mirka43

    Mirka43

    22 czerwca 2010, 11:17

    może spojrzeć na ten problem "trzeźwym okiem". Wy jesteście z Marsa, my z Wenus... Nie pojmiesz, nawet nie próbuj;))

  • sylwunia001

    sylwunia001

    22 czerwca 2010, 09:32

    Myśle, że to już "sprawa psychiczna". Powiem szczerze, że jak ja zaczełam się odchudzać i widziałam coraz lepsze efekty to stało się dla mnie jak narkotyk, ponieważ zaczęło mnie to kręcić. A co dokładnie? Ze wszyscy mi mówili:"ale z ciebie laska", "ale ładnie wygladasz" i tak dalej i naprawde wtedy moim ideałem wyglądu była np. nie jaka Kate Moss ... Boże! Jak ona wygląda !

  • brigan

    brigan

    22 czerwca 2010, 09:05

    Zaburzenia psychiczne, brak akceptacji wsród najbliższych, ot co! Mam nadzieję uchronić moją córkę przed takim sposobem myślenia w przyszłości...

  • belferzyca

    belferzyca

    22 czerwca 2010, 08:59

    Choroba... niestety jest podstępna i trafia na podatny grunt...