Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zamiast biegania - rowerek.


Zamiast aerokickboxingu (kopanie) i biegania  zdecydowałem się wczoraj na kombinację: rower + basen. Rower dał mi się mocno we znaki. W szczególności piaszczyste leśne drogi. Tempo było nieszczególne. Gdy po 80 minutach wróciłem do domu, nie miałem już sił na basen.